min yoongi na każdej długiej przerwie przesiaduje pod wielką wiśnią w szkolnym parku
park jimin przygląda się koledze z ławki, który na każdej długiej przerwie przesiaduje pod wielką wiśnią w szkolnym parku
min yoongi i park jimin są zbyt nieśmi...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
W środę okazało się, że do ich klasy dołączy nowy chłopak. Jimin wpatrywał się z ciekawością w wysokiego chłopaka z uroczym uśmiechem na twarzy. Zapewne podobał się wielu dziewczynom, ale niestety nie był w typie Jimina. Dlaczego w ogóle o tym pomyślał? Jimin nie był gejem. Interesował go tylko tajemniczy chłopak. Czy to znaczy, że był Yoonseksualny?
Okazało się, że chłopak nazywa się Jungkook i przeprowadził się z Busan. Dlaczego opuścił duże miasto dla tak małego i nudnego miasteczka jak to? Jimin nigdy tego nie rozumiał.
Wychowawczyni kazała mu zająć miejsce w ławce przed Jiminem i Yoongim. Jeon podążając do swojej ławki spojrzał na Jimina i uśmiechnął się do niego promiennie, co starszy delikatnie odwzajemnił. Poczuł, że może zyskać nowego kolegę.
Wychowawczyni sprawdziła obecność, po czym przystąpiła do prowadzenia lekcji. Jimin uśmiechał się delikatnie na myśl, że Jungkook może zostać jego kolegą. O ile nie zrazi go to, że Jimin nie mówi.
Na przerwie jak zwykle usiadł na ławce przed klasą, czekając na kolejną lekcję. Obok niego zasiadł Yoongi, przez co młodszego zalała fala gorąca. Niespodziewanie jednak obok pojawił się Jeon Jungkook wraz z tym swoim promiennym uśmiechem.
- Jestem Jungkook. A wy to Park Jimin i Min Yoongi, prawda? - zapytał chłopiec, spoglądając na swoich hyungów.
Jimin tylko skinął głową delikatnie, spoglądając ukradkiem na Jungkooka, a po chwili również na Yoongiego, który nawet na chwilę podniósł głowę.
- Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi przyjaciółmi - zajął miejsce tuż obok Jimina, uśmiechając się cały czas. Jak ten dzieciak to robił?
- Mógłbym zjeść dziś z wami lunch? Nie mam jeszcze zbyt wielu znajomych w klasie, a wy wydajecie się być najbardziej przyjaźni.
I właśnie w tej chwili Jimin pomyślał w jak wielkim chłopak musi być błędzie. Jimin i Yoongi byli najbardziej cichymi i nieudzielającymi się osobami w klasie, co również wiąże się z najmniejszą popularnością i stopniem przyjaźni wobec innych. Jednak żaden z nich nie umiał go o tym powiadomić.
I Jimin uważał, że tak będzie lepiej.
W przerwie na lunch Jimin wyszedł z klasy i skierował się do wyjścia ze szkoły. Niespodziewanie dołączył do niego Jeon Jungkook, uśmiechając się promiennie. Zaczął opowiadać Jiminowi o swoich zainteresowaniach. Jungkook był bardzo rozgadany. To dobrze, przynajmniej będzie z tego pożytek - pomyślał.
Zanim się zorientował, chłopak pociągnął go w stronę wielkiej wiśni, gdzie siedział już Yoongi i pozwolił mu usiąść obok najstarszego.
Jimin nie wiedział co robić, więc po prostu wyjął swoje bento, oblizując delikatnie wargi. Zauważył, że Yoongi przygląda się jego lunchowi. Chłopak prawdopodobnie nie miał nic do jedzenia.
Jimin przez chwilę myślał o tym, co powinien zrobić. W końcu wyciągnął z plecaka dodatkową parę pałeczek, którą nosił na wszelki wypadek i podał je starszemu.
Jungkook obserwował nowych kolegów w zdziwieniu, przegryzając przy tym chipsy o smaku brzoskwini.
Yoongi przyjął pałeczki od chłopca i zauważył, że przysuwa bliżej niego swoje pudełko śniadaniowe. Spojrzał niepewnie na chłopca i wziął między pałeczki parówkę w kształcie ośmiornicy. Zanurzył ją w sosie domowej roboty i włożył do ust.
Yoongi nigdy nie jadł parówek w kształcie ośmiornicy, które smakowały tak dobrze. Wiedział, że to sprawka tego uroczego chłopaka, który uczynił jego życie troszkę lepszym.
- Wyglądacie jak para - podsumował Jungkook, a jego oczy zrobiły się duże, kiedy zauważył, że Yoongi dławi się kolejną parówką w kształcie ośmiornicy.
Jimin wystraszył się, kiedy Yoongi zaczął się dławić, więc klepał go w plecy dotąd, dopóki Yoongi nie wypluł parówki na trawnik.
- Stary, byłeś o krok od śmierci - powiedział Jungkook i klepnął Yoongiego w plecy, śmiejąc się cicho. - Czuję, że się zaprzyjaźnimy.
Ale Yoongi i Jimin się nie śmiali. W ich myślach cały czas krążyły słowa chłopca, a ich policzki oblewał róż.
____________ Podoba się Wam taki pomysł z takimi zdjęciami i cytatem? Napiszcie co o tym myślicie!!!
Mam nadzieję, że rozdział Wam się spodobał i zostawicie coś po sobie, a takze polecicie to znajomym ♥💖
Jeśli macie jakieś pytania to możecie mnie znaleźć na:
