Shy
Zasnęłam z nim
Wtulona w niego
I tak naprawę tego chciałam
Nie przeszkadzało mi to
Po moim ciele rozchodziły się przyjemne dreszcze, a tak naprawdę nie robiliśmy nic szczególnego
Szkoda że był pijany.. Nienawidzę tego gdy mam z kimś styczność
Może to przez złe wspomnienia?
Ostatnio jest dla mnie taki kochany.. Może próbuje być miły?
A co jeśli nie? Co jeżeli po prostu coś jest na rzeczy?
Czuje coś do ciebie Allan. Ale za cholerę nie wiem co to jest i czy jest to dozwolone
*
Obudziłam się pierwsza w takiej samej pozycji w jakiej byłam wczoraj.. Jego ręce znajdowały się na moich pośladkach
Nic nowego
A jednak to przyjemne
W pobliżu nie było mojego telefonu, więc skorzystałam z jego
Ja pierdole.. Piętnasta
Pora wstawać?
Delikatnie uniosłam się aby go nie obudzić.. Tak słodko śpi
Pogładziłam go po policzku i..
Zostałam pociągnięta w dół
- Gdzie idziesz ? - przetarł oczy i wtulił się we mnie z powrotem
- Ogarnąć się i coś zjeść - przewróciłam oczami - jest już piętnasta
- Trudno . Głowa mnie boli, zostajesz tutaj - burknął - która? - podniósł się
Leki?
- Chodzi o leki? - spojrzałam na niego - Tak w ogóle to.. Chyba naprawdę się przeziębiłeś
Zgadłam?
- Nieprawda - przetarł twarz dłońmi i pociągnął nosem - kurwa gdzie to jest ? - zajrzał do szuflady w szafce nocnej
- Pewnie w łazience, Czekaj, przyniosę ci je - wstałam i skierowałam się w stronę drzwi
- Kurwa - kichnął szatyn i zawinął się w kołdrę - chodź tu bo mi zimno
Ooo. Urocze
- No już idę - podałam mu tabletki i usiadłam na skraju łóżka - Wiedziałam, że to się źle skończy
- Gdzie Cherks ?- zignorował mnie i połknął tabletkę ,popijając wodą, która stała obok łóżka - skurwiela nie ma od wczoraj..
No to ja zignoruje go
- Czekaj.. - przyłożyłam dłoń do jego czoła - Cholera, masz gorączkę
- Nie mam - odsunął się i schował pod kołdrą - no chodź - wystawił do mnie rękę ..
- Gdzie macie jakiś termometr? - wstałam
- Nie wiem - wzruszył ramionami - jebać go, chodź do mnie - jęknął zniecierpliwiony - ale w sumie to ...jak już stoisz ...idź sprawdzić czy czarny chuj ma wodę i karmę ...chodzi o kota nie Khali'ego - uśmiechnął się niewinnie
- Żebyś wiedział, że pójdę. I to nie do kota. Odpocznij sobie - stanęłam w progu - sam jesteś sobie winny
- Nie! - usiadł szybko - chodź tu ...no weź no ...chodź - rozłożył ręce.
CZYTASZ
Broken Children [+18] ✔️
Romance- Im większe cycki tym lepiej - przyznał brunet po chwili zamyślenia - Ja pierdole - zaśmiał się piwnooki - znów zaczynasz? - Ale one tak fajnie... - Naprawdę? - blondynka przewróciła oczami - musicie gadać o moich cyckach? - zaśmiała się - Wybacz...