Shy
Nie wiem co się ze mną dzieje.. Najpierw proszę go o to, aby zostawił mnie samą, a za parę senud proszę żeby został. Poprosiłam go o to, żeby się do mnie położył
Staram się trzymać go na dystans.. Bo nie chce cierpieć
Ale to on zaczynał pocałunki.. Co jeżeli coś do mnie czuje.. Powinnam robić sobie nadzieję?
Przy nim zapomniałam o tej całej sytuacji.. Rozmawiałam z nim. Zajął mnie i odwrócił uwagę od całego świata. Dokładnie. Od całego świata. Liczył się tylko on
A po tych słowach.. Po tym jak mnie przytulał.. Stresowałam się, a przez moje ciało przechodziły dreszcze
Tak bardzo pragnę go całować.. Być z nim w każdym momencie.. Chcę żeby był mój
Ale on tego nie chce
I muszę się hamować, chociaż to tak cholernie boli..
Chcę Allan'a
Chcę go przy mnie już zawsze, chociaż nie czuje się sobą. On mnie w jakimś stopniu zmienił. On pokazał mi.. To uczucie..
Nagle poczułam znajomy mi chłód. Otworzyłam lekko oczy. Nie ma go przy mnie
Tak cholernie pusto
Ale po chwili słyszę kroki.. Zbliża się do drzwi
Chuj. Udajemy że śpimy. Ciekawe co zrobi
Musiałam mieć zamknięte oczy.. Ale szkoda..
Uwielbiam się mu przyglądać
Poczułam jak składa delikatny pocałunek na moim czole..
To takie przyjemne
- Wariuje - westchnął i rzucił opakowania tabletek na szafkę
Ja wariuje.. Z tego uczucia do ciebie
Nie zareagowałam, chociaż tak strasznie chciałam się uśmiechnąć
Usiadł do mnie tyłem i zaczął wyjmowac leki i je łykać.. Tego jest tak dużo.. Martwię się.. Strasznie się martwię, ale nie chcę na niego naciskać.. Nie chcę się narzucać żeby nie myślał o mnie
Nie chce żeby o mnie myślał
Nie chce robić sobie niepotrzebnej nadziei
Ale tak strasznie uwielbiam go całować.. Dla mnie to coś więcej
Gdy skończył szybko zamknęłam oczy.. Poczułam jego przyspieszony oddech na moich wargach, które po chwili złączył
Boże.. On jest cudowny..
Nie wytrzymałam. Otworzyłam oczy i uśmiechnęłam się mu w usta
- Oszukałaś mnie - zaśmiał się w dalszym ciągu wisząc nade mną
- Wole być przytomna gdy to robisz - zaśmiałam się, ale gdy zdałam sobie sprawę z tego co przed chwilą powiedziałam... Zarumieniłam się i przekręciłam głowę w bok.. Kurwa.. Czemu z tym wypaliłam?!
- Bo mnie uwielbiasz - zaśmiał się - przyznaj to ...nie możesz beze mnie żyć - zbliżył się do mojej twarzy ...ja pierdoleeee - kochasz mnie - uniósł kącik ust
Co ja mam mu do chuja powiedzieć?
Zażartować?
- Tak, tak.. Braciszku - uśmiechnęłam się cwaniacko
- No to cześć - wyprostował się gwałtownie i zaczął zbierać opakowania po lekach
- No już dobrze no.. - usiadłam od razu krzywiąc się z bólu - która godzina? - złapałam się za bolące ramię
CZYTASZ
Broken Children [+18] ✔️
Romance- Im większe cycki tym lepiej - przyznał brunet po chwili zamyślenia - Ja pierdole - zaśmiał się piwnooki - znów zaczynasz? - Ale one tak fajnie... - Naprawdę? - blondynka przewróciła oczami - musicie gadać o moich cyckach? - zaśmiała się - Wybacz...