Shy
Powiedział mi tyle miłych rzeczy.. Zachowuje się tak zajebiscie... Uroczo
Czy ja mogę do niego coś czuć?
Już coś czuję?
Leży obok
Kochany braciszek...
A może on coś do mnie czuje?
Nie wiem czy to możliwe
Pewnie jest między nim a mną to co wcześniej... Czyli liczą się nasze ciała i nic po za tym
A co jeżeli między mną a nim jednak coś jest?
Chyba na prawdę coś do niego czuje
Ale czy nie jestem w błędzie?
W poprzednich związkach czułam coś innego, więc..
Więc to nie może być głębsze uczucie, a zauroczenie nim.. Albo jego ciałem
Dosyć tych rozmyśleń.. Trzeba w końcu przerwać ciszę
- O czym myślisz? - położyłam obie ręce na brzuchu
- O tobie - mruknął patrząc w sufit - nago ... pode mną - spojrzał na mnie z cwaniackim usmszkiem
Prychnęłam ze śmiechu
- Niby da się zrobić.. Niby - podrocze się z nim - Ale jesteś chory
Chyba na głowę
Bo tak na prawdę mi to nie przeszkadza
- Nie jestem chory - podniósł się - już mi przeszło , wszystko dobrze
- położył się na brzuchu zaczął delikatnie całować moje ramię- A może jednak? - próbowałam zachować powagę - Jesteś zmęczony.. I.. Zmęczony i jeszcze bardziej zmęczony
Jebaniutki
- To trzeba mnie rozbudzić - uniósł się na rękach i zszedł pocałunkami wyżej
- Oj braciszku.. No nie wiem, nie wiem. Po za tym, strasznie mi zimno - przykryłam się wyżej, tym samym uniemożliwiając mu pocałunki
- Nie mów tak - zmrużył oczy i wsunął rękę pod kołdrę lekko ją zsuwając i wrócił do pocałunków na mojej szyi
- I co? Kolejna malinka żeby pokazać innym jak to bardzo już należę do ciebie? - zaśmiałam się i udałam przejęcie
- Skoro bardzo chcesz - przyssał się do obojczyka.. A gdy skończył, pocałował delikatnie tamto miejsce i znów wrócił do pocałunków
- Może ją też cię oznaczę? W końcu jesteś hm.. Punktem westchnień dziw-dziewczyn ze szkoły
- Tak wiem że mój urok osobisty działa na kobiety - mruknął - wiem że się o mnie boisz , spokojnie , nie zabiorą mnie - zaśmiał się
Taaak?
Teraz napewno nie
- No.. No to w takim razie robię ci malinkę, chyba nie masz nic przeciwko
Tym razem to ja pochyliłam się nad nim i powoli zbliżyłam się do jego szyi
Poczułam jego dłonie gładzące moje plecy
Zrobiłam to samo co on i na koniec pocałowałam tamto miejsce
I jeb
Zabije go
Kretyn rozpiął mi stanik
CZYTASZ
Broken Children [+18] ✔️
Romance- Im większe cycki tym lepiej - przyznał brunet po chwili zamyślenia - Ja pierdole - zaśmiał się piwnooki - znów zaczynasz? - Ale one tak fajnie... - Naprawdę? - blondynka przewróciła oczami - musicie gadać o moich cyckach? - zaśmiała się - Wybacz...