Taehyung twierdzi, że po śmierci nie ma nowego życia. Nie ma po prostu nic.
Czy potrafię wyobrazić sobie pustkę? Wątpię, bo mój mózg zawsze ją czymś zapełnia. Więc to niemożliwe, żeby ktoś tak po prostu sobie żył, a potem nagle wszystko się skończyło.
Dla mnie śmierć jest tylko podróżą do innej rzeczywistości. Może lepszej, może gorszej. Ale Taehyung chyba ma gdzieś moje słowa. Jeszcze powiedział, że piszę za dużo wierszy, przez co mi odwala i mówię jak świr. Wybaczę mu to ze względu na stan, w jakim się znajduje.
On naprawdę potrzebuje pomocy.
CZYTASZ
☆ bye ☆ [taekook] ✅
FanfictionGdzie Jeongguk lubi przelewać swoje myśli na papier, a Taehyung pewnego dnia czyta jego pamiętnik. Krótka, prosta forma, raczej symbolicznie. Stary fanfik po korekcie, ale mogły wkraść się drobne błędy. Nie oczekujcie niczego ambitnego. top!th