Seokjin już wie o tym, co dzieje się między mną a Taehyungiem, jednak nie jest do końca zadowolony. Znaczy... Oznajmił, że bardzo się cieszy, ale znowu powiedział, żebym uważał, bo wiemy, jaki on jest i że odchodzi zawsze, gdy znajdzie kogoś, kogo uważa za lepszego.
Czyli że co? Zdaniem hyunga powinienem być ostrożny, bo Tae zmyje się, kiedy pojawi się ktoś nowy? Z jednej strony, myślę sobie "nie, przecież mu zależy", ale równocześnie przypominam sobie o tym, jak było z Yoongim. Przybył, Taehyung polubił go bardziej, więc zostałem sam.
Okej, Kook, uspokój się. Będzie dobrze.
Musi być.
CZYTASZ
☆ bye ☆ [taekook] ✅
FanfictionGdzie Jeongguk lubi przelewać swoje myśli na papier, a Taehyung pewnego dnia czyta jego pamiętnik. Krótka, prosta forma, raczej symbolicznie. Stary fanfik po korekcie, ale mogły wkraść się drobne błędy. Nie oczekujcie niczego ambitnego. top!th