Lauren pov
Camila poszła do sypialni.
Kurwa, czemu ona jest taka piękna? Działa na mnie, chyba jak nikt wcześniej. Nawet Stella.
Znam Stelle od liceum. To była typowa dziewczyna, która podobała się wszystkim. Kiedy wyszło na jaw, że jest biseksualna, była jeszcze bardziej pożądana przez wszystkich.
Ja od zawsze wiedziałam, że podobają mi się tylko dziewczyny. Moja rodzina też nie była szczególnie zdziwiona, kiedy ujawniłam się w wakacje przed pójściem do liceum. To było bardziej 'dobrze, że w końcu zdałaś sobie z tego sprawę'. W liceum spotykałam się z kilkoma dziewczynami, byłam typem osoby która lubiła seks i jakoś szczególnie się z tym nie kryła. Świetnie się bawiłam. A potem dla zakładu zaczęłam spotykać się ze Stellą. Ostatecznie poszłyśmy razem na ostatni bal w szkole. Nauczyciele mieli niezłe zaskoczenie kiedy ludzie wybrali nas na królową i królową ostatnich klas. Wielka miłość. Po liceum zamieszkałyśmy razem, potem po roku były zaręczyny w hiszpanii, i po kilku miesiącach ślub. Było dobrze, do czasu kiedy odkryłam, że mnie zdradza, z facetem. Z liceum, swoją drogą. I zaraz był rozwód z orzeczeniem o jej winę.
Zadzwonił telefon. Stella. Kurwa, znowu.
-Czego znowu chcesz? - zapytałam po odebraniu.
-Lauren, kochanie, mogę wpaść? Jestem niedaleko.
-Nie ma mnie.
-Jak to? Przecież widzę zapalone światło.
Fuck.
-Dobra, jestem, ale jestem też zajęta.
-Posiedzę tylko chwilę, chce cie zobaczyć. - po jej słowach upiłam duży łyk wina, aż przeszły mnie dreszcze. Prawie tak intensywne jak kiedy dotykam Camili, albo ona mnie, albo dotkniemy się niechcący.
-Kurwa, jestem zajęta, jedź sobie do kogoś innego.
-Jest u ciebie? Prawda? Ta małolata.
-Kurwa, Stella, to że jesteś moją byłą nie znaczy, że będziemy się przyjaźnić. To działa tylko w filmach.
-Lauren, nie zostawię tak tego.
-Daj mi spokój, dobranoc. - nie czekając na odpowiedź rozłączyłam się. Kurwa, jaka ona jest męcząca. Odłożyłam telefon obok telefonu Camili i wypiłam wino do końca. Usłyszałam dźwięk wiadomości. Kurwa. Spojrzałam na telefon, mój ekran był ciągle czarny, za to Camila dostała wiadomość.Stella,Lauren ex
Musimy znowu porozmawiać.Ja jebie. Jeszcze tego nie było. Dlaczego ona nie może sobie odpuścić? Mogła mnie nie zdradzać, może ciągle byłybyśmy razem. Nalałam sobie kolejna porcję wina. Od razu wziełam oba kieliszki i poszła do sypialni, do Camili. Kiedy weszłam do pokoju, zobaczyłam Cazm leżącą z miską żelków na brzuchu, kilka leżało też na łóżku, a ona miała zamknięte oczy. Odłożyłam wino, a potem zabrałam żelki i popcorn.
Camila wyglądała tak spokojnie, miała umiarkowany oddech. Uwielbiam na nią patrzeć, nawet jak tego nie widzi, albo jak jest zawstydzona. Ona jest po prostu przepiękna. Nawet kiedy jest poczochrana. Albo jak zabrałam ją z klubu. Była przezabawna.
Usnęła mi w samochodzie, kiedy ją obudziłam powiedziała tylko że mam jechać do swojego mieszkania, bo ona nie powie mi gdzie jest jej blok 'bo nie i już'. Dlatego skończyła w mojej sypialni. Miałam tu mini pokaz. Zdjęła niezdarnie sukienkę i szpilki, a potem uznała że będziemy się pieprzyć, ale usnęła po zdjęciu stanika. Spała tak uroczo. Wyglądała jak najpiękniejszy anioł świata.
CZYTASZ
tinderove love (Camren)
Fanfictionco jeśli klikniesz niechcący serduszko i poznasz kogoś kogo nawet nie szukałaś? koniecznie zobacz co jest za epilogiem I jeszcze dalej 😊 pojawiają się wulgaryzmy i sceny +18 🔞 🔝#1 lesbian - 25.10.2018 🔝#1 camilacabello - 12.12.2018 🔝#10 ff - 1...