Wyjazd

306 3 1
                                    

Wstałam i rozejrzałam się po pokoju. Te same ściany, biurko, podłgoa i widok za oknami. Westchnęłam i wstałam. Podeszłam do lustra i zaczelam czesać sobie wlosy. To już dzisiaj! W końcu spotkam się z moim ukochanym Stuu! Morze mnie zauważy i będziemy razem? ale to chyba nie możliwe z mojom klątwą... taki youtuber z wilkołakiem? Ach.... to nie możliwe... 

- Julka, sniadanie na stole chodz już bo ci jajka wystygnął. 

- Już ide mamo! 

Poszlam do kuchni. Tam przywitala mnie mama i usiadła na stole. Ja również do niej dolaczylam.

- Cieszysz się na wyjazd? 

- Bardzo!

- Tylko pamiętaj żeby za bardzo się nieeksytowac bo ujawnisz się! 

Pokiwałam głową. 

- Okej. Wiem. Nie martw się. 

Szybko zjadłam śniadanie i poszłam ubrać się w moją bluzę ze sklepu Stuu i krótkie spodenki. Było dosyć chłodno wienc zalozylam czapke z daszkiem. 

- Na ile w ogóle wyjezdzasz? - spytala moja mama.

- To będzie tak chyba z trzy dni...

- Aha. 

Po jakimś czasie byłam już ubrana i gotowa czekałam przy drzwiach wyjściowych. Moja mama ucałowała mnie w czoło i pożegnała. Czekał na mnie mój Stuu...

Wilcza miłoścWhere stories live. Discover now