Fagata

93 4 21
                                    


Byłam w łazience i płakałam. Jak on mógł? Myślałam, że jestem jedyna na świecie. Ale nie. Widocznie miał już dziewczynę i mi nie powiedział. MaMa zawsze mi mówiła..... Chłopaki to śmieci Julka. Ale ja nie słuchałam. A trzeba było. Bo chłopaki to śmieci. I myślą tylko o seks. A ja bym chciała, żeby stuu myślał tylko o seks ze mną, a nie z Fagatą, bo inaczej go zabiłabym. CHociaż go kocham.... Nie, nie mogę,.... Nie zasługuje na śmierć z mojej ręki. Nie jest tego wart. Płaczę dalej.

Pov Stuu

- Fagata, co ty tu robisz? - spytałem gniewnie, bo nie wiedziałem, co ona tu niby robi. Myślałem, że na zawsze wyrzuciłem ją za drzwi, ale wruciła. Neisteyy.

- Stuu, błgam cie! ja cie kocham! Najmnocniej w świecie! Wróc do mnie kochanie!

- Nie

- No ej

- Nie, kocham Julkę. A ty chyba powinnać stąd wyjść, zanim Drake cię stąd wyjmie. 

- Czemu jesteś taki okrutny dla mnie! Co ja ci zrobiłam takiego, że mnie odpychasz! 

Wtedy Fagaty płacz przestał być tak głośny. Uspokoiła się nieco, chociaż i tak lekko pochlipywała. Zaczęła śpiewać. 

https://www.youtube.com/watch?v=yXpkg_e3REM

Gdy to zaśpiewała, pocuzłem się głupio. Ale nie chciałem dawać jej nadziei na to, że kiedyś rzeczywiście nam wyjdzie. Nie uważam tak, bo kocham Julkę i to z nią chcę być na zawsze. W odpowiedzi sam zacząłem śpiewanie.

https://www.youtube.com/watch?v=X-0Ihl1tBuk

- Maleńka, to była głupia miłość. - dodałem.

- Nie była! 

- Tak. A teraz zejdź mi zdrogi. Muszę odwiedzić Julkę. - wyminąłem ją. 

- Pożałujesz. - syknęła niczym wąż zaskroniec po czym skoczyła z balkonu i pobiegła do swojego samochodu. 

Pov Julka

Płakałam. Wtedy przyszeł Stuu do mojej łazienki i powiedział:

- Posłuchaj Julka, mnie i Fagatę nic juz nie łączy. To była głupia miłość i nie obchodzi mnie już ona, obiecuję.

- Jo jo. - warknęłam. - Pewnie byś się z nią przespał gdybym nie patrzyła.

- Ale zobacz, nie patrzyłaś i się z nią nie przespałem. Wyskoczyła przez balkon, już jej tu nie ma kochanie.

- A skond mogę mieć pewność?

- Nie ufasz mi kochanie?

Miałam dość jego kłamstw. 

https://www.youtube.com/watch?v=hjUtDjcej2s

- Julka.... - zebrało mu się na łzy. Ale to nic, bo ja też przez niego płakałam. 

- Daj mi spokój. - Wyminęłam, go, ale on złapał mnie za rękę.

- Ja chę to naprawić!! Daj mi szansę! 

- Puść mnie! - trzasłam go w twarz i pobiegłam dalej.

Pov Jackson Wiśniewski

Otworzyłem szeroko oczy wybudzając się z wampirzej drzemki. Julka... Julce coś się chyba stało... Silne emocje... Krew pulsuje w jej żyłach mocno.... Muszę do niej iść. Ten idiota prwnie coś jej zrobił. Tak myślałem, że to parszywy typ. Zamieniłem się w nietoperza i poleciałem z mojej twierdzy do Julki. Nie wiedziałem gdzi ebyła, ale moje zmysły wampirze mi powiedzialy, więc jednak wiedziałem. Płakała w ogrodzie przy fontannie Stuu. Odmieniłem się w moją normalną postać.

- Co się stało? Czemu płaczesz? 

- Jackson? - spojrzała na mnie wielkimi szklanymi oczami z kótrych ciekła słona ciecz. 

- We własnej osobie hahah.

 - xd 

- Co on ci zrobił?

- Nie chcę teraz o tym rozmawiać.... to zbyt... bolesne. Przytul mnie

Przytuliłem ją mocno. Kocham ją.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 21, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Wilcza miłoścWhere stories live. Discover now