Pocałunki

121 3 2
                                    

- To co? Wracamy?
Pokiwalam głowa. Wróciliśmy. Stuu miał siniaka na oku, a Jackson miał podarta koszulkę i widać było mu jego mięśnie. Był taki męski. Maciek to znaczy Marcin objął mnie i powiedział ze chłopaki czasem musza się wyszaleć i to normalne. Pokiwalam głowa na zrozumienie. Stuu był zniepokojony moim widokiem i podszedł.
- Co robicie.
- Poszliśmy do lasu.
- Ico tam robiliście?
- Kąpaliśmy się.
- What?!!!
- No tak.
Szturchnęłam Marcina żeby się ogarnął.
- Wystarczy
- Na pewno?
- Przesadzasz
- Ale ja tylko prawdę mówię
- Ty szmato - powiedział Stuu. - Myślałem ze mnie kochasz...
- Kocham Cię! Po prostu zachciało nam się pływać!
- Ta jasne!
Stuu odpalił na telefonie liva.
- No hi. Tutaj Stuu Games.
- Co robisz?!
- Nagrywam liva
- Wyłoncz to!!! - wrzasnelam.
- Nie! Świat musi się dowiedzieć!
Rzuciłam się na niego on upadł na ziemie.
- Julka! - krzykną Marcin.
Wyrwałam mu telefon i rzuciłam o drzewo.
- No co ty robisz!!!!! - wrzasnął
- Nie ma liva. Przecież cię kocham. Nie wierzysz mi?!
- Nie... ale mogę ci uwierzyć jeśli mnie pocałujesz...
- Okej zrobie to.
- To chodź.
Podeszłam do niego i dałam mu buziaka. Odwzajemnił pocałunek. Marcin i Jack było niezadowoleni. Ale ponownie poczułam jak fajnie jest ze Stuu.

Wilcza miłoścWhere stories live. Discover now