Odkrycie

118 5 1
                                    

Fajnie mi się siedziało z Maćkiem. Jest fajny. I podobam mu się jako wilk. Może to przeznaczenie? Może nie wiem ale Stuu  odgadł moje imie wiec to tez musi być przeznaczenie. Sama już nie wiem co mam o tym myśleć.
- Chcesz połowić ryby?
Spytał. Powiedziałam, że wporządku. Ja zamieniłam się w wilka i weszłam do wody czychając na ofiarę a Maciek zarzucił wędkę do wody. Śmialiśmy się razem. Ja wyłowiłam łososia, a Maćkowi nie udało się nic złowić. Wtedy weszliśmy do wody i pływaliśmy. Maciek jest taki przystojny i męski.
- Julka. Chce ci cos powiedzieć.
- Tak?
- Tak naprawdę jestem Marcin. Marcin Dubiel. Ale bałem się to przyznać.
Zamurowało mnie. On zdjął perukę i soczewki.
- Dubiel?! To ten z Youtuba?!
- Tak...
- Jak mogłeś mnie oszukać.
- Nie oszukałem..... myślałem ze mnie nie zaakceptujesz... a ja cię kocham bardzo.... wybacz mi....
- No okej.
- Kochasz mnie jeszcze?
- A nagramy cos razem?
- No pewnie!
- Jesteś kochany!
Rzucilam się na niego tak ze wpadł do wody. Tak myślałam ze jest jakoś podobny do Dubiela ale miał inne włosy i oczy wiec stwierdziłam ze to nie on. Ale moje przeczucia okazały się prawdziwe gdyż to on. Wow.

Wilcza miłoścWhere stories live. Discover now