Tłum wiwatował. Niektórzy krzyczeli Stuu, niektórzy Jackson, niektórzy Marcin. Ja sama miałam dylemata bo wszyscy byli fajni.... nie wiem kogo wybrać! Postanowilam ze zrobie wyliczanke.
- Ene dułe like fake torba borba usme smake zeus deus kosmateus imorele bax.
Wypadło na MArcina. On tańczył tango. Tłum zaczoł wiwatować. Ja podeszłam do Marcina i pocałowałam go w policzek.
- Och Julka.... Jesteś super! I taka piekna!
Zachichotałam, a Stuu warknął. Jackson chciał się rzucić ale szybko do niego podbiegłam i przytuliłam.
- Nie! Jackson! Nie rób tego!! Będą jeszcze inne konkurencje!
Dalej chciał rzucić się na Marcina ale zdzieliłam go po mordzie.
- Julka... - Szepną
- Ogarnij dupe!! - krzyknełam.
Wtedy on mnie przytulil i powiedział że przeprasza. Poglaskalam go po plecach i powiedziałam ze okej. Stuu wtedy zlapal mnie za reke i przyciągnął do siebie.
- Nie dotykaj jej. Ona była moja od samego początku! - wrzasnął
- Chłopacy nie kłóccie się. Nie jestem niczyją wlasnością! Nastepna konkurencja!
- Co to będzie? - Stuu
- No właśnie? - Jakcson
- NAstepna konkurencja to..... Kto kupi mi ładniejszy ciuch!
YOU ARE READING
Wilcza miłośc
FanfictionMłoda Julka jest wilkołakiem i wielką fankom Stuu. Jest w nim zakochana i jedzie na meeting z nim gdzie wszystko odwraca się dogóry nogami. Czy milosc do Stuu pokona jej wilcze moce?