Stuu płakał za chatką. Było mi przykro widząc go.
- Przepraszam Stuu, to już się nie zdarzy
- Nie prawda!
- Naprawdę!
- Nie wierze ci!
Zranił moje uczucia... przecież jesteśmy razem i mi nie ufa. Powiedziałam ze przepraszam.
- To Jackson się na mnie rzucił! Obiecuje! Chciałam go odepchnąć ale mnie przytrzymał!
- Co?!!
- No właśnie!
Pobiegl do Jacka i rzucił się na niego. Jednak wampir był silniejszy i przykuł go do trawy. (Jak oglądaliście zmierzch to wiecie ze wampiry są silne).
-Dotknąłeś mojej lover!! Nie wybaczę ci tego idiot! - wrzasną Stuu po angielsku.
- Ona mnie kocha! Nie ciebie!
- Nie prawda!
- Prawda!
Zaczelam płakać. Nie chciałam by chłopaki się o mnie bili. Nagle przyszedł Maciek.
- Julka dlaczego oni się biją?!
- Jackson mnie pocałował a Stuu się wkurzył
Mowilam płacząc. Maciek mnie przytulił.
-wszystko będzie okej... obiecuje
Przytuliłam się do jegopiersi. I tam zaczęłam płakać. On gładził mnie po plecach a ja płakałam. Wtedy przyszła Angelika i zaczęła robić zdjęcia ze śmiechem. Wkurzyłam się i walnęłam ją w twarz.
-Coty robisz idiotko!
- To co widzisz!
Kopnęłam ją w klejnoty. Ona się zgięła i upadła na ziemie. Zaczęłam się śmiać a ona płakała. Wtedy złapała mnie za kostkę i przewróciła. Wdrapała się na mnie i zaczęła okładać po twarzy.
-AŁAAAAA!
Wrzasnęłam i przyszedł Maciek i mnie obronił. Rzucił Angelikę na krzaki a mnie wzioł na ręce. Przytuliłam się do niego.
-Jesteś kochany...
Uśmiechnął się i zaniósł mnie dalej.a
YOU ARE READING
Wilcza miłośc
FanfictionMłoda Julka jest wilkołakiem i wielką fankom Stuu. Jest w nim zakochana i jedzie na meeting z nim gdzie wszystko odwraca się dogóry nogami. Czy milosc do Stuu pokona jej wilcze moce?