Venus POV
Siedzę w swoim pokoju i czekam na mamę, która pojechała po te wiedźmy. Od rana siedziała w kuchni i przygotowała przyjęcie jakby miała nas odwiedzić przynajmniej królowa Elżbieta II. Tacie i Blake'owi kazała się ubrać w garnitury, a mi wcisnąć się w sukienkę. Tragedia.
Ale po co to wszystko? I tak tej starej krowie coś nie będzie pasować.Do pokoju wszedł Blake, z miną jakby miał oznajmić, że ktoś umarł. W sumie to wszyscy byliśmy ubrani jak na pogrzeb.
- Przyjechali.
Westchnęłam
Pora zacząć tą szopkę.
Wstałam i ruszyłam za bratem na dół, gdzie stał tatą ze spuszczoną głową.
- Mam nadzieję, że łóżko jest miękkie, bo jestem strasznie zmęczona podróżą - w drzwiach pojawiła się farbowana brunetka w granatowej obcisłej sukience. Twarz ma chyba jeszcze bardziej sztuczną niż wtedy kiedy ostatni raz ją widziałam - Oh, witajcie - przywitała się, mierząc wszystkich wzrokiem od góry do dołu.
Zaraz wejdzie ta szmata...
- Venus! Kochana! Jak dawno się nie widziałyśmy! - podbiegła do mnie wysoka brunetka w króciutkiej, różowej spódnicy, białym croptopie i w szpilkach, na których ja już dawno bym się zabiła.
Przytuliła mnie mocno, a mi się cofnęło od zapachu jej perfum.
Nie się odsunie. Jeszcze jej dziwkarstwo przejdzie na mnie.
- Może usiądziemy do stołu? Zaraz wszystko wystygnie - kocham cię mamo.
Kate się ode mnie odsunęła i poszła za swoją matką, kręcąc tyłkiem, do jadalni. Przecież ja tu umrę.
Wszyscy usiedli na swoich miejscach i pogrążyli się w jakiejś sztywniej rozmowie. Ja siedziałam obok Blake'a i dłubałam widelcem w telerzu.
Poczułam wibracje w kieszeni. Podniosłam głowę i rozejrzałam się czy nikt na mnie nie patrzy.
Wyciągałam telefon.Od: Ukochany z naprzeciwka 👌🏻👈🏻
Żyjesz jeszcze?Od: Matka mojego dziecka ❤️👶🏻
Zabierz mnie stąd!Od: Ukochany z naprzeciwka 👌🏻👈🏻
Zaraz będę.Odłożyłam telefon i po dwóch minutach usłyszałam trzaśnięcie drzwiami.
- Kochanie jesteś już gotowa!?
Chyba tego nie przemyślałam...
Wszyscy automatycznie spojrzeli się na Nate'a. Widziałam ten wzrok Kate, który mówił przeleć mnie. Ciotka patrzyła na niego najpierw z odrazą, ale potem uśmiechnęła się szeroko. Oho, chyba zorientowała się kto to jest.
- Nathaniel? To ty? Ale wyprzystojniałeś - wspomniałam, że cała moja rodzina go uwielbia?
Kate wyprostowała się i wypieła swoje piersi, nadal na niego patrząc.
Spierdalaj szmato.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale czy mógłbym porwać moją księżniczkę? - spojrzał na mnie.
Od razu uśmiech zszedł jej z tego wytapetowanego ryja.
Moja mama najpierw wyglądała na lekko zdezorientowaną, ale po chwili jej twarz się rozpromieniła.
- Oczywiście. Tylko grzecznie. Nie chcę jeszcze zostać babcią - jesteś obrzydliwa mamo.
Wstała szybko od stołu i nie czekając na Nate'a, wyszłam z domu. Usłyszałam dźwięk zamykanych drzwi. Odetchnęłam z ulgą.
CZYTASZ
Say That You Love Me
Teen FictionOpowieść o tym jak księżniczka, zakochuje się w księciu. Tylko, że księżniczka od zawsze nienawidziła księcia. Czy książę odwzajemniał to uczucie? Czy księżniczka jest w stanie spojrzeć na księcia inaczej? Czy książę jest w stanie szczerze pokocha...