*SHAWN*
Wyszedłem od niej pełen uśmiechu na twarzy, była wspaniała, nie wiem co się stało, z tym Shawnem, który pieprzył wszystkie laski, nie miał osoby stałej, najwyżej panienka na jedną noc.
Sam nie wiem, czy to ona mnie zmieniła czy to po prostu ja zmądrzałem- to drugie ja pewno nie, bo jesteś takim debilem, że nigdy nie dojrzejesz- mówiła moja podświadomość
Stul pysk- ja pierdole, nawet sam ze sobą gadam... Ić się lecz dekluJeśli chodzi o Sam, to jest inna, cicha ale i wybuchowa, zaradna ale i księżniczka w opałach, nieśmiała ale gdy się wkurwi potrafi dojebać słowami. Jest IDEALNA. A co najlepsze, tym, że jest taka niedostępna jeszcze bardziej mnie nakręca... Może i uważa, że jest kolejną zabawką, wiem, że nią nie jest ale... sam nie wiem co czuje, gubię się w swoich uczuciach- japierdole! Ty nie masz uczuć
Wypierdalaj z mojej głowy- tak tak... znowu gadam sam do siebie. SUPER!***
Dzisiaj jest poniedziałek, mam nadzieję, że po moich ,,korepetycjach,, Sam test pójdzie dobrze, dziś ma poprawiać ocene, pewnie znowu na jej widok mój przyjaciel stanie na baczność a ja będę musiał go trzymać w spodniach- o jak się cieszę... wyczujcie ten sarkazmZadzwonił dzwonek na lekcje, wszyscy już siedzieli w ławkach, ona... Sam, moja Sam...też tam była, wyglądała świetnie, czarna sukienka w koronkę idealnie komponowała się z jej ciałem, spojrzałem w dół- kurwa! Mówiłem, że stanie i co? Nie myliłem się.
Przywitałem się z klasą po czym podałem im stronę i zadania które mają zrobić wyciągnąłem test poprawkowy dla mojej Sam, podeszłem do niej położyłem kartkę na jej stoliku a gdy zauważyłem, że każdy jest pochłonięty zadaniami i tym co kazałem wykonać lekko szepnąłem do jej ucha
- Powodzenia, skarbie- zjechałem ręka wyżej jej ud, wpojrzała na mnie z niedowierzaniem ale i tak lekko się uśmiechnęła, chociaż... dostrzegłem trochę zmieszania jak i bezsilności.
*SAMANTHA*
Nie wierzyłam w niego! Nawet w szkole musi mnie macać?! Dupek!- ale kurwa szkoda, że taki przystojny
Dalszą część lekcji zajęłam się moim zadaniem, cały czad czułam jego wzrok na sobie, aż mnie parzyło, nie mogłam się skupić ale mam nadzieję, że chociaż wyciągnę na trójkę...
***
Po szkole poszłam od razu w stronę domu, otworzyłam drzwi i zdziwił mnie zapach naleśników.... czyżby moi rodzice byli w domu? SZOK
Poszłam do swojego pokoju po krótkiej wymianie z dań z moją mamą na temat tesu... jak mi poszedł i tak dalej- zwykła gadka rodzicielki.
Musiałam odpocząć, dlatego sięgnęłam po telefon, patrzyłam na instagrama, facebooka, i inne social-media aż nie przyszedł mi esemes na telefonie:Od: SHAWN
- Cześć kochanie, co robisz?Bez zastanowienia odpisałam:
Do: SHAWN
- Po pierwsze: nie kochanie a po drugie, co to za pytanie... siedzęNa odpowiedź również nie musiałam długo czekać...
Od: SHAWN
- A misiu? Pasuje ci😏? Znam twoje wyniki z tesu... dostałaś 4💓Ooo Boże! Ja 4... nie mogłam uwierzyć
Do: SHAWN
- Żartujesz sobie no nie?😲
Od: SHAWN
- Ależ skąd... mówię serio, widzisz... nie dość że jestem piękny to jeszcze ratuje małe dziewczynki w opałach, wyjdz na chwilę na pole...
Co on kombinuje, ubrałam się cieplej bo pogoda nie była zadowalająca i nagle zobaczyłam jego! Podeszłam bliżej i cieszyłam się że go widzę ale zdziwiona też byłam
- Zgarniam cię gdzieś...- powiedział otwierając mi drzwi od swojego Ferrari... to auto to cudeńko!
- Rodzice są...- posmutniałam
- To nie zajmnie dużo czasu- weszłam do samochodu a potem po jakichś 10 minutach się zatrzymaliśmy, wysiadłam z samochodu a przede mną pojawiła się piękna łąka... ale to nie było najlepsze! Gdy się odwróciłam zobaczyłam duże jeziorko z postkiem- jeszcze nigdy nie widziałam tak pięknego miejsca, no nie powiem, zaimponował mi tym... takie ,,romantyczne miejsca,, nie są w jego stylu. Podeszliśmy do jeziorka
- Opowiedz mi coś o sobie- powiedziałam
- Co takiego chcesz wiedzieć?- kątem oka zerknął w moim kierunku...
- Nie wiem na czym stoje, raz jesteś taki spokojny a innym razem myślisz tylko o sobie... poza tym, nic o tobie nie wiem...- spuściłam głowę... nie wiem czemu posmutniałam... może dlatego, że byłam pewna, że jestem jego kolejną zabawką którą bzyknie rzuci w kąt... i kolejna naiwna dziewczyna mu ulegnie
Nic nie odpowiadał, aż w końcu jego odpowiedzią był pocałunek... zbliżył się do mnie, a ja nie protestowałam oddałam go.. a nawet pogłębiłam, chciałam więcej ale miałam też wtedy rozum, podniósł mnie na wysokość swoich bioder, był czuły... jak nigdy
- Nie wiem co ty ze mną robisz... ale jedno jest pewne... nie pozbędziesz się mnie tak łatwo- powiedział z łobuziarskim uśmiechem na twarzy
CZYTASZ
Never Be Alone // Shawn Mendes ❤
RomanceZakazane uczucie nauczyciela i uczennicy... Ona - zadziorna piękna ale i troskliwa, na pierwszy rzut oka zbuntowana jednak w środku krucha i niewinna On- zraniony, myślący tylko o swoich przyjemnościach, czy jego podejście do życia się zmieni gdy na...