6

142 10 4
                                    

Czekałem na Taehyunga od dwudziestu minut. Dlaczego on nigdy nie może przyjść na czas?

Usłyszałem dzwonek. Miałem zamiar iść otworzyć jednak moja mama była w tym szybsza więc nawet nie ruszyłem się z pokoju.

Nagle moje drzwi zostały otwarte z wielką siłą i ujrzałem Tae.

-Przybyłem! Wiem, że bardzo tęskniłeś.

-Czy chociaż raz możesz się nie spóźnić?

-Nie.- odpowiedział z wielkim uśmiechem na twarzy.

Nie mam już sił do tego człowieka. Dopiero teraz zobaczyłem w jego ręce duża torbę.

-Co tam takiego masz?

-Wszystkie niezbędne rzeczy które będą mi potrzebne dla mnie i dla Ciebie.

Obrócił torbę i całą jej zawartość wysypał na łóżko. Nie mam pojęcia jak to możliwe, że pomieścił tam aż tyle ubrań i kosmetyków.

-Dużo tego wziąłeś.

-Nie mogłem się zdecydować. Zacznę od siebie a później ogarnę Twoją skromną osobę.

Nie czekając na moją odpowiedź rozpoczął poszukiwania. Zajęło mu to dwadzieścia minut ale w końcu zdecydował się na strój dla siebie.

Były to czerwone jeansy oraz czarna koszula.

-Serio chcesz iść w koszuli?-zapytałem ze śmiechem.

-Dobra idę się przebrać jeszcze zobaczysz jak świetnie będę w tym  wyglądał. W tym czasie poszukaj jakiś propozycji z Twojej garderoby.

Podszedłem do łóżka i zobaczyłem bardzo śliczne czarne rurki z przetarciami. Może Tae będzie dobrym przyjacielem i pożyczy mi te spodnie.

Podszedłem do mojej szafy i zacząłem szukać odpowiedniego połączenia do znalezionych spodni.

Po kilkunastu minutach usłyszałem głos przyjaciela.

-A więc jak wyglądam?

Spojrzałem na Taehyunga. Ubrania leżały na nim bardzo dobrze.
Ostatnie dwa guziki pod szyją miał odpięte i było widać lekki zarys klatki piersiowej. Miał na twarzy lekki makijaż który podkreślał oczy. Wyglądał naprawdę świetnie.

-O matko, wyglądasz cudowne.

-Wiem.- odpowiedział bardzo skromnie- Wybrałeś coś dla siebie?

Pokazałem mu spodnie które nadal leżały na łóżku

-Nie umiem znaleźć dobrego połączenia.

-Zaraz coś znajdę.

Podszedł do szafy i wyrzucił połowę odzieży na ziemię. Oczywiście ja będę musiał to sprzątać.

-Już wiem, co zrobimy w najbliższym czasie.

-Co takiego?

-Idziemy do sklepu po ubrania dla Ciebie ponieważ nie masz nic fajnego.

Wstał i podszedł do łóżka gdzie nadal były porozrzucane jego ubrania.

Pokazał mi znalezioną przez niego czarną skórzaną kurtkę.

-Fajnie będzie wyglądać z tymi spodniami ale i tak trzeba znaleźć jakąś bluzkę.

-Może po prostu biała koszulka?

-Żartujesz prawda?

Podkręciłem przecząco głową i wyciągnąłem z szafy właśnie taką o której mówiłem.

Guys from an older class //YoonKookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz