4

157 13 0
                                    

Jungkook pov

Zajęcia się skończyły, razem z Tae opuściłem klasę. Po przejściu progu spojrzeliśmy na siebie. Nie wiedziałem co powiedzieć. Po jego minie zrozumiałem że on też nie ma pomysłu jak zacząć rozmowę. Więc spróbowałem od pytania.

-I jak Ci się podobało?

-Podobało mi się bardzo ale widać, że jest bardzo wymagający i będę miał ciężko w przeciwieństwie do Ciebie.

-Nie rozumiem o co Ci chodzi.

-Nie widziałeś jakim wzrokiem na Ciebie patrzył? Nigdy nie widziałem faceta który aż tak miał maślane oczy jak się na Twój widok.

-Nie przesadzaj, ja nic takiego nie widziałem. Zachowywał się jak normalny nauczyciel.

-Bo ja tam byłem. Zobaczysz jak będziesz się zachowywał jeśli będziecie sami na lekcji.

-Możesz się zamknąć, jesteśmy jeszcze pod jego klasa więc może nas usłyszeć. I tak uważam że będzie wszystko normalnie.

-Jeszcze się przekonamy.- powiedział pod nosem i myślał że tego nie usłyszę - Dobra wyjdźmy już z tej szkoły muzycznej.

Skierowaliśmy się w stronę wyjścia. Ciekawe czy to co mówi Taehyung jest prawdą. Może faktycznie jakoś inaczej się na mnie patrzył ale to nie jest powód, żeby myśleć o nim inaczej niż jak o zwykłym nauczycielu. Moje rozmyślanie przerwał mi ten rudzielec.

-Czy Ty chociaż trochę mnie słuchasz?

-Przepraszam, zamyśliłem się, co mówiłeś?

-Pytałem o jutrzejszą imprezę a dokładniej o...

Nie dałem mu dokończyć tylko szybko przerwałem.

-Musimy tam iść? Tak wiem Hobi okazał się spoko ale tam będą inni ludzie którzy nie chcą żebyśmy się zjawili.

-Tylko Min nie chce, a poza tym tak, musimy iść.

-Ale możemy się umówić że jak bardzo mi się nie będzie podobało to wyjdziemy dobra?

-Spokojnie, na pewno będzie fajnie. Myślę że będę musiał Ci pomóc z wyborem stylizacji prawda? Znając Ciebie to ubierzesz garnitur.

-Bez przesady. Ale tak, pomoc mi się przyda.

-Spoko to jeszcze się jutro umówimy przed imprezą. Ja już muszę iść do domu bo znowu dostanę szlaban i nigdzie nie pójdziemy. I jeszcze jedno, jutro po Ciebie rano nie przyjdę więc zobaczymy się w szkole. Część!

Ostatnie zdanie wypowiadał, gdy był w sporej odległości od mojej osoby więc musiał krzyczeć żebym zrozumiał co do mnie mówił.

Ja tylko na potwierdzenie jego słów pokiwałem głową na znak zgody i pomachałem w jego stronę. Odwróciłem się i ruszyłem w stronę domu.

A może jednak ten nauczyciel naprawdę coś do mnie ma. Tylko nie w takim sensie jak mówi Tae. Może on mnie nie lubi. Dlaczego ja o nim tyle myślę. Powiniem skupić się na jutrzejszej imprezie. Znając moje szczęście tylko się ośmieszę. Muszę znaleźć jakąś wymówkę żeby tam nie iść.

Nagle moje przemyślenia przerwał głośny dźwięk klaksonu. Podskoczyłem ze strachu. Odwróciłem głowę w stronę czerwonego auta i zobaczyłem tego samego nauczyciela z którym miałem zajęcia chwilę wcześniej.

-Wsiadaj podwiozę Cię.

A co jeśli on mnie zabierze teraz do jakiegoś lasu? Albo wywiezie do innego kraju?

Guys from an older class //YoonKookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz