- I tak beze mnie świętować?! - powiedział oburzony Taehyung.
- Niestety też nie jestem z tego zadowolony. Chciałbym żebyś dzisiaj tu był.
- To nie idź tam! - odsunąłem telefon od ucha. Nie wytrzymywałem już jego krzyków.
- Ale muszę, ktoś chyba pilnować Twojego Namjoona.
- Masz rację. Idź tam!
- No przecież idę!
- A powiedz jak Ci się żyje beze mnie?
- Nudno, znaczy codziennie spędzałem czas z Yoonem, ale jednak to nie to samo co z Tobą.
- I bardzo dobrze, ja jestem dla Ciebie najważniejszy. O której zaczyna się ta impreza?
- Jakoś o dziewiętnastej.
- Zdajesz sobie sprawę, że jest już osiemnasta?
- Jak to! O cholera.
- Nie panikuj, dawaj połączymy się na kamerce i pomogę Ci się ogarnąć.
Szybko wykonałem polecenie przyjaciela i zobaczyłem jego uśmiechniętą buzie.
- No hej piękny. - powiedział z uśmiechem.
- Dobra bez wygłupów, w co mam się ubrać? - odstawiłem telefon tak, aby mnie widział i podszedłem do szafy.
- Prawdopodobnie zostawiłem u Ciebie szare rurki, wiesz, te ze zdobieniami przy pasku. Możesz je ubrać.
- Jak to zostawiłeś u mnie rurki? Nic takiego nie mam. - powiedziałem i zobaczyłem spodnie o których mówił Tae. - Dobra jednak mam. Co robią u mnie Twoje spodnie?
- Nie mam pojęcia, poza tym, masz pełno moich rzeczy.
- To w sumie prawda.
- Dobra, ubieraj je.
Szybko zarzuciłem je na siebie.
- Dobra i co teraz?
- Pamiętam, że masz taką prześwitującą czarną koszule. Poszukaj jej i ubierz.
- ,,Poszukaj i ubierz" łatwo powiedzieć. - powiedziałem pod nosem.
- Czy ty coś marudzisz?
- Nie nie! Oczywiście, że nie!
- No mam nadzieję.
Ubrałem koszule i zapiąłem guziki.
- Czy mi się wydaje czy widziałem jakieś mięśnie brzucha?
- Raczej Ci się wydaje ale ostatnio trochę ćwiczyłem. Jak wyglądam?
- Jest okej, włóż jeszcze koszulę do spodni i będzie git.
- Dobra, to co teraz?
- Idziemy się malować. W łazience zabierzesz jakieś kosmetyki mamy.
Wziąłem telefon i poszedłem do łazienki. Odstawiłem telefon na półce pod lustrem.
- Nie chce jakiegoś mocnego makijażu.
- Hmm okej, to zobacz w jej kosmetyczce czy ma czarną kredkę.
- No coś tu ma.
- To przejedź tym sobie przy linii rzęs.
Przyłożyłem sobie kredkę do oka i zrobiłem to co musiałem.
- Powiedziałem przy linii rzęs a nie kilometr od nich!
- Przecież jest przy rzęsach!
- No nie powiedziałbym. Zrób to samo na drugim oku.
CZYTASZ
Guys from an older class //YoonKook
RomanceJungKook i TaeHyung są dość przeciętnymi chłopcami. Jedyną rzeczą dzięki, której się wyróżniają jest fakt, że nienawidzą chłopców z ostatniej klasy. Co się stanie jeśli okaże się, że mają ze sobą więcej wspólnego niż na myślą? Może ich nienawiść za...