2. Ja Mogę Być Twoim Misiem

1K 48 12
                                    

Specjalnie dla was dodaję to dwa dni wcześniej. Stwierdziłam, że tak przywitam nowy rok 😅

-Wstawaj - chłopak podał mi rękę, ale jednak nie skorzystałam.

Gdy wstałam o własnych siłach zobaczyłam resztę ekipy.

-Co wy tu robicie?
-Spacerujemy - odpowiedziała Zuzia.
-Czemu biegłaś? - zapytała Gabi.
-Bo wkurwiłam Igora.

Usłyszałam krzyk szatyna za plecami.

-Chodź tu mała larwo!
-O kurwa.

Już chciałam uciekać, ale chłopak złapał mnie i przerzucił tak jak Shrek Fionę.

-Igor postaw mnie!
-Reżyser cię szuka, musimy dalej kręcić.
-No dobra.

Już mieliśmy odchodzić, gdy mój przyjaciel powiedział coś przez co miałam ochotę go zajebać.

-Chcecie iść z nami?
-Jasne - odpowiedział Maks.

Podczas kolejnej przerwy wzięłam Igora na bok i zaczęłam mówić.

-Czy to zemsta?
-O co ci chodzi?
-Czemu ich tu zaprosiłeś?
-Myślałem, że to twoi przyjaciele?
-To są moi przyjaciele, ale wiesz kto tam jeszcze jest?
-No słucham.
-Tomek.
-Czekaj to on? - chłopak zaczął podwijać rękawy bluzy.
-Nie Igor, stój - złapałam go za rękę.
-No co?
-Daj mu spokój.
-Nie rozumiem, przecież on cię tak skrzywdził, a gdy masz okazję, żeby zobaczyć jak to on cierpi nie chcesz tego?
-Posłuchaj, słabi ludzie szukają zemsty, a mądrzy przebaczają.
-Chyba nie chcesz mu wybaczyć? Paulina, kurwa nie pozwolę ci na to. Nie pamiętasz? Nie raz byłaś pijana, płakałaś i kto był przy tobie? Ja, a ten cwel siedział sobie z Roksaną i miał cię głęboko w dupie.
-Nie mówię, że mu wybaczę, ale na pewno nie chce się mścić.
-No okej, ale pozwól mi coś zrobić dzięki czemu on poczuje się jak ty.
-Spoko, ale co?

Szatyn nic nie powiedział tylko mnie pocałował. Na początku byłam zszokowana, ale później zaczęłam oddawać ten pocałunek.

Gdy się od siebie oderwaliśmy spojrzałam mu w oczy, akurat dzisiaj nie miał okularów tylko te swoje słynne soczewki.

Spojrzałam na moich przyjaciół, wszyscy stali jak słupy soli. Popatrzyłam na Tomka, w jego oczach widziałam złość, smutek i rozczarowanie. Czyżby nasz książę się obudził? Trzeba było wcześniej myśleć.

Później zaczęliśmy dalej nagrywać, zaprosiłam całą ekipę, aby tańczyli z nami i całkiem dobrze się bawiliśmy.

Około pierwszej cała ekipa od teledysku zaczęła się zawijać, ja i Igor też, ale przed tym pożegnałam przyjaciół. Na samym końcu został mi Tomek.

-No to siema - przybiłam z nim żółwika.
-Możemy porozmawiać?
-Nie, nie mamy o czym rozmawiać.
-Mamy o czym, o nas.
-Tomek, kurwa już nie ma nas! Jakbyś nie zauważył to sam przekreśliłeś nas.
-Paulinka, proszę cię.

Nagle obok mnie pojawił się Bugajczyk, objął mnie ramieniem i powiedział.

-Sorry, ale jakbyś nie zauważył ona jest już zajęta.
-Jakbyś ty nie zauważył ona rozmawia ze mną.

Wyszłam z objęć przyjaciela i powiedziałam.

-Jakbyście obydwoje nie zauważyli "ona" ma imię. A teraz "ona" jedzie do domu, bo jest zmęczona i ma dosyć tego cyrku, adios.

Zaczęłam się oddalać, po chwili poczułam jak ktoś łapie mnie za ramię i obraca.

-Igor, wytłumacz mi, co to do jasnej cholery było?
-Znowu zaczął się do ciebie lepić, a nie chce żebyś cierpiała przez takiego chuja.
-A ten pocałunek?
-Przyznaj, że miał niezłą minę i widać było, że poczuł się jak ty wtedy.
-No tak.

Po pół godzinnej drodze byliśmy w mieszkaniu chłopaka, wykonałam wieczorną rutynę, po czym poszłam do pokoju.

Leżałam spokojnie, gdy usłyszałam pukanie.

-Wbijaj!

W drzwiach pojawił się szatyn.

-Przyszedłem sprawdzić czy niczego ci nie brakuje.
-Jedyne czego mi brakuje to misia.
-Ja mogę być twoim misiem - zrobił minę pedofila.
-Haha, podziękuję.
-To dobranoc.
-Branoc.

Męczyłam się godzinę z zaśnięciem, ale na nic. Wstałam i skierowałam się do pokoju Igora. Chłopak spał jak zabity, podeszłam do niego i zaczęłam go delikatnie szturchać.

-Ej, ej...
-Co jest? - usłyszałam zachrypnięty głos przyjaciela.
-Nie mogę spać, mogę się położyć z tobą?
-Jasne.

Położyłam się obok chłopaka, po chwili poczułam jak silne ręce oplatają moją talię i przyciągają mnie do ciała Bugajczyka.

Obudziłam się sama w łóżku, nie zwlekając wyszłam z łóżka. Podeszłam do lustra poprawiłam włosy i piżamę, która składała się z czarnych krótkich spodenek i tego samego koloru koszulki z żółtym logiem Nirvany.

Weszłam do salonu i zastałam tam Igora, który machał skarpetką robiąc dziwne miny.

-Wezwać księdza?
-Haha! Co ty! To najlepszy sposób zakładania skarpetek! Widzom się podoba.

Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że robi live'a, a ja wyglądam jak wyglądam. Już nie mogę się doczekać różnych wycinek na YouTube i kolejnych teorii spiskowych na temat mnie i Igora.

Nie odzywając się poszłam do mojego tymczasowego pokoju. Będąc w nim podeszłam do szafy i wybrałam na dzisiaj.

Igor musiał dzisiaj załatwić kilka spraw dlatego też zobaczmy się dopiero wieczorem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Igor musiał dzisiaj załatwić kilka spraw dlatego też zobaczmy się dopiero wieczorem.

Poszłam do kuchni, gdzie zrobiłam sobie płatki. Weszłam na instagram, to co tam zobaczyłam sprawiło, że zakrztusiłam się śniadaniem...

Jak myślicie, co zrobi Tomek, uda mu się porozmawiać z Pauliną? Co ma jej do powiedzenia?

Puste Słowa~4Dreamers Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz