Rozdział 8

779 33 22
                                    

Rozdział dedykuję : Kontipisze , user73912422, astronoomical, daria0619, Zakochana_w_futbolu, oopsmydybala oraz wszystkim czytelnikom.

Życzę wam miłego czytania :)




Joshua POV's :

Właśnie jest długa przerwa. Razem z chłopakami stoimi przy szafkach.
- Nareszcie koniec chemii. Myślałem, że nie wytrzymam tej lekcji - mówi Mario
- Ciesz się, że to była lekcja organizacyjna - mówi Paulo - A tobie Josh. Jak się podobało?
- Całkiem dobrze - odpowiadam - Choć wyglądała jak wiedźma w tej marynarce.
- Oj tak. Ona nie ma w ogóle stylu - mówi Paulo - Mogłaby brać ode mnie przykład.
- Taa już to widzę - mówię i próbuje uspokoić swój śmiech ale nie umiem.
- Dobry żart Paulo - mówi Mario a Paulo uderza go łokciem w bok - Ała! Za co?
- Wiesz za co - odpowiada mu
- Przy was to nie można nudziiiiii...... O mój boże a kto to? - pytam się, ponieważ widzę na dwunastej pewnego przystojniaka.

 O mój boże a kto to? - pytam się, ponieważ widzę na dwunastej pewnego przystojniaka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ten facet? - pyta się Mario - To jest pan Neuer, uczy nas biologii, fajny gość. A czemu się pytasz?
- Jak to czemu? Mario. Spodobał mu się. Widać to z twarzy - mówi Paulo, który śmieje się ze mnie.
- Nieprawda - mówię zawstydzony
- Jasne. To czemu sie rumienisz co? - pyta Mario
- Bo jest gorąco tu - odpowiadam
- Ta czujesz się gorąco, bo jesteś napalony - mówi Paulo.
- Nie jestem napalony, tylko podniecony a to różnica - mówię
- Ależ mi różnica - mówi Mario - Dobra chodźmy na biologię, bo zaraz dzwonek.
- Chciałeś powiedzieć biegnijmy Mario - wybuchamy śmiechem na moje słowa. Nie mogę się doczekać biologii.

Lekcja biologii...

Właśnie siedzimy w klasie, a pan Manuel opowiada o tym co będziemy robić w tym roku szkolnym.
- Jak wiecie w tym roku po raz ostatni was będę uczył, czego będzie mi bardzo szkoda, bo was stracę - mówi nam a nam jest trochę smutno - Chce żebyście zapamiętali ten ostatni rok jako niezwykły, pełen wrażeń a nie jęczyć będziecie, że nauczyciele was straszą jak jakieś diabły.
Na te słowa wszyscy wybuchamy śmiechem.
- Słyszałem, że do waszej klasy przyszła nowa osoba. Chciałbym ją poznać. Proszę niech wstanie ta osoba - mówi - Spokojnie ja nie gryzę, choć już na pewno kilka osób już coś powiedziała na mój temat.
Śmiejemy się z jego słów. Boże on jest niesamowity. Nie dość, że seksowny, to jeszcze i zabawny.
Podnoszę się z ławki, żeby mnie mógł poznać.
- To ty jesteś tym nowym uczniem tak? - pyta się mnie a ja kiwam głową na tak - Jak nazywasz się, ile masz lat, czym się interesujesz?
- No dobrze - mówię i biorę głęboki wdech - Nazywam się Joshua Kimmich. Mam 18 lat. Interesuje się sportem, muzyką oraz fotografią.
- Miło cię poznać Joshua - mówi - Mam pytanie do ciebie. Na pewno masz 18 lat, bo mi się wydaje, że masz co najmniej 16 lat?
- Naprawdę mam 18 lat ale jak widać mam taką twarz, że jestem o parę lat młodszy - mówię
- Dobrze wierzę ci - mówi - Jak podoba ci się w naszej szkole?
- Jest super! - mówię radośnie - Mam bardzo fajną klasę. Fajni nauczyciele.
- Cieszę się, że ci się podoba u nas Joshua - mówi - Jak słyszałem interesujesz się fotografią tak?
- Oczywiście - zgadzam się z nim
- Może zapiszesz się na koło fotograficzne. Rozwiniesz się jeszcze bardziej. Co ty na to? - pyta się mnie
- Proszę pana ale pani Vittozzi nie umie wyjaśnić nawet słowa fotografia czy aparat - mówi Paulo
- Paulo. Nie mów tak o pani z fotografii. Poza tym pani Vittozzi jest w ciąży - mówi a my jesteśmy w szoku, no może oprócz mnie, bo nie znam jej - Dlatego ona nie będzie prowadzić koła fotograficznego. Bierze urlop na dwa lata. Zamiast jej kółko będzie prowadził pan Szczęsny. Co!?
Nasz nauczyciel z języka angielskiego będzie prowadził koło fotograficzne. Jestem w szoku a najbardziej zszokowany jest Paulo.

Paulo POV's :

Chwila moment. Czy on powiedział, że Wojtek będzie prowadził koło fotograficzne. O kurwa. To trzeba wykorzystać i to jak najszybciej. Czyli poderwie go jeszcze szybciej niż myślałem.
- Proszę pana mogę iść teraz do pana Szczęsnego zapisać się? - pytam się nauczyciela z biologii.
- Po lekcji Paulo - odpowiada mi - Zajęcia będą się odbywać we wtorki w szkole i w soboty, w wyznaczonym miejscu przez Pana Szczęsnego lub pana Lewandowskiego.
- Coo!? - krzyczymy.
No nie. To tym bardziej jesteśmy w szoku. Pan Lewandowski to ciacho, w którym połowa uczniów i James podkochują się.
Chciałem coś powiedzieć ale w tym momencie słyszymy dzwonek na przerwę.
- To koniec na dzisiaj. Miłego dnia życzę wam. Do widzenia wszystkim - mówi
- Do widzenia - krzyczymy całą klasą i wychodzimy z sali na przerwę.
- No co panowie teraz idziemy na piłkę nożną i siatkówkę - mówi Mario
- Idź sam. Ja z Joshem idziemy do pana Szczęsnego - mówię i razem z Joshua biegniemy do Wojtka.
- Proszę pana! - krzyczę
- Słucham was chłopcy - mówi, jednocześnie zamykając salę.
- Możemy się zapisać na koło fotograficzne - mówi Joshua
- Dobrze chłopcy. To może zróbmy tak. Spotkajmy się po 7 lekcji i wtedy możemy pogadać. Co wy na to? - pyta nas
- Zgoda - mówimy razem
- A do kiedy mozna się zapisać? - pytam się go
- Do piątku teraz. Do mnie lub do pana Lewandowskiego - odpowiada - Już wszystko wiecie.
- Tak wszystko - mówimy - Do widzenia panie Szczęsny.
- Do widzenia - odpowiada nam
Po pożegnaniu idziemy na lekcje. Ja na piłkę nożną a Joshua na siatkówkę.
Nie mogę się doczekać zajęć fotograficznych z Wojtkiem.


Jak podoba się rozdział.

Chciałbym bardzo podziękować za ponad tysiąc wyświetleń w książce z shotami. Bardzo się ucieszyłem, kiedy zobaczyłem ten tysiąc.

Może w tym tygodniu coś dodam o drugiej części zakazanej miłości.

Prawdopodobnie zmienię okładkę tej książki ale jeszcze się zastanawiam nad tym.

Pozdrawiam wszystkich i do następnego razu

wandzix

Nauczyciel z angielskiego - Paulo Dybala/Wojciech Szczęsny Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz