Rozdział 40

712 25 39
                                    

Godzina później...


Paulo POV's :

Razem z Wojtkiem leżymy na kanapie, przytuleni do siebie.

Niemalże idealnie zakończenie wieczoru, brakuje jeszcze seksu, ale dziś odpuścimy sobie. Chyba.

- Niech nigdy nie kończy się ten wieczór - mówię przytulony do jego piersi.

- Ja też nie chce, żeby się kończył - mówi

- Ciekawe jakby wyglądało nasze życie, gdybyśmy się nie spotkali?

- Na pewno byłoby nudne, nieciekawie itd..., mam wymieniać dalej - odpowiada Wojtek

- Nie musisz - mówię - Dobrze, że się spotkaliśmy.

- To prawda - mówi - Znamy się dopiero kilka tygodni, a czuję jakbym się znali dobre kilka lat.

- Tak krótka się znamy, ale kochamy się, to jest najważniejsze.

- Prawda skarbie, kocham cię tak bardzo, że mnie nie pozbędziesz się tak łatwo - mówi Wojtek

- Oj kochanie, ja nigdy nie odejdę od ciebie, za bardzo cię kocham, żebym odchodził od ciebie - mówię i całuje go lekko w usta - Muszę chyba jechać do domu, rodzice na pewno się martwią.

- Spokojnie Paulo, twoi rodzice wiedzą, że jesteś u mnie, zapytałem się ich, czy możesz zostać u mnie na noc i się zgodzili - mówi - Powiedzieli, że możesz jutro wrócić, mówiąc jeszcze spędź ten wieczór z ukochanym.

- Jak ja mam cudownych rodziców - mówię i słyszę, jak Wojtek lekko warczy - I oczywiście cudownego chłopaka.

- Co robimy? Oglądamy jakiś film, idziemy do sypialni robić coś bardzo ciekawego - mówi

- Oglądamy jakiś film, nie mam ochoty na seks - odpowiadam

- Nie wierzę. Największy bad boy q tym mieście, Paulo Dybala nie chce seksu, no muszę to zapisać w kalendarzu ten dzień - mówi rozbawiony.

- A spróbuj tylko, to się nie odezwę nigdy do ciebie - mówię lekko zły - Dawaj tego laptopa, bo zaraz stracę ochotę na film.

- Spokojnie, poza tym muszę wstać i pójść do niego - mówi i próbuje wstać, jednak przytulam się do niego jeszcze bardziej - Paulo kochanie, musisz mnie puścić, żebym mógł pójść spo laptopa.

- Ale ja chce oglądać na telewizorze, przytulony do ciebie cały czas - mówię

- Kolejny raz zmieniasz zdanie, ale kocham to, że jesteś taki nie zdecydowany - mówi

- Co to znaczy?

- Jesteś słodki kiedy chcesz coś, a zaraz mówisz, że chcesz coś innego, to słodko wygląda - mówi

- Ej ! Nie jestem słodki - mówię oburzony

- Jesteś jesteś - mówi i całuje mnie w usta - Jaki film chcesz zobaczyć?

- Strażnicy galaktyki 2 - odpowiadam

- Niech zgadnie, twój ulubiony film, tak?

- Tak, mój ulubiony - mówię - Twój tak samo?

- To jest najlepszy film, jaki widziałem w życiu - mówi

- To dawaj, włącz go i oglądamy - mówię.

Natomiast Wojtek włącza telewizor i puszcza film, po czym przytuleni razem oglądamy film.

Piękne zakończenie wieczoru.

Nauczyciel z angielskiego - Paulo Dybala/Wojciech Szczęsny Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz