Rozdział 39

732 27 15
                                    

Paulo POV's :

Nie wierzę w to, co widzę.

Przed moimi oczami widzę stół, dookoła niego leżą płatki róży oraz świeczki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przed moimi oczami widzę stół, dookoła niego leżą płatki róży oraz świeczki.

- To wszystko zrobiłeś dla mnie? - pytam się z łzami w oczach Wojtka

- Tak, dla mojego skarba zrobię wszystko - mówi i całuje mnie.

- Kocham cię wiesz - mówię i kładę ręce na jego kark

- Ja ciebie też kocham - mówi

- Może zamiast tej kolacji, pójdziemy na górę, do sypialni i wiesz co będziemy robić - mówię, jednocześnie poruszając brwiami.

- A ty tylko o jednym myślisz Paulo - mówi i śmieje się

- Co poradzę, że mam tak przystojnego i seksownego chłopaka i nie mogę się powstrzymać - mówię

- Paulo, ale popatrz z innej strony, ja już mam 30 lat, ja nie jestem taki młody, oczywiście, czuję się świetne, ale z czasem nie będę się czuł - mówi

- Wojtek popatrz się na mnie - mówię i łapie go za głowę i odwracam ją tak, że nasze oczy patrzą się nawzajem - Nie obchodzi mnie to ile lat masz, nie obchodzi mnie, że jesteś o 12 lat starszy ode mnie, to powoduje, że jesteś jeszcze bardziej męski i seksowniejszy. Kocham cię takiego, jakim chce. Pamiętasz nasz seks w Paryżu?

- Takiego seksu nie można zapomnieć - mówi i lekko wybuchamy śmiechem.

- No właśnie, nie można zapomnieć - mówię - Nikomu jeszcze nie mówiłem, nie wyjawiłem, że to był mój najlepszy seks jaki miałem w moim życiu.

- Naprawdę?

- Naprawdę - powtarzam - Kocham cię tak bardzo, że nawet mógłbym skoczyć za tobą w ogień. Wystarczy, że  nie ma ciebie blisko mnie jednej sekundy, a ja już tęsknię. Nie potrafię bez ciebie żyć. Nie umiem...

Nie dokończam, ponieważ czuję jak jego wargi dotykają moich warg.

- To były piękne słowa Paulo - mówi - Ja tak samo, moje serce jest ciemne, gdy cię w nim nie ma, tęsknię za tobą, nawet jak cię nie ma jednej sekundy.

- Nie płacz tylko Paulo, tylko nie płacz - mówię i czuje jak łza leci po moim policzku - Cholera! Jednak będę płakał.

- I bardzo dobrze, że płaczesz. Pokazujesz swoje uczucia, a to jest najważniejsze - mówi

- Może chodźmy już zjeść, bo inaczej będę płakał przez kilka godzin i z kolacji nic - mówię

- I niech zgadnie, będę musiał cię uspokoić - mówi

- Jak ty dobrze mnie znasz - mówię i lekko całuje go w usta - Co pysznego przygotowałeś?

- Same pyszności - odpowiada mi - Zapraszam do stołu monsieur* .

Nauczyciel z angielskiego - Paulo Dybala/Wojciech Szczęsny Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz