łukasz: ej marek nie zostawiłem u ciebie w pokoju worka?
marek: czekaj
marek: jest, a co on robi u mnie
łukasz: zostawiłem go tam i zapomniałem zabrać, ale akurat fajnie się złożyło że jest u ciebie i jak chcesz to możesz mi go wyprać
marek: posralo XD
marek: i co może ci jeszcze pokój posprzątać
łukasz: jakbyś mógł kochaniutki
marek: yy, nie? spierdalaj
marek: nie jestem twoim służącym, masz hajs to se załatw jakąś lafirynde
łukasz: a może by tak ciebie przebrać w strój sprzątaczki?
marek: obiecuje ci że zaraz poprosze grzymislawe, żeby ci nasrala do tego worka debilu
marek: i puknij się w łeb
łukasz: oj maruś spokojnie, juz wole nosić gówno kota niż cię widzieć w tym stroju XD
łukasz: a po worek jutro wpadne bo nie chce mi się z łóżka wstawać
łukasz: no chyba że ty będziesz tak dobroduszny i mi przyniesiesz <33
marek: chyba zapominasz że płacisz mi za pajacowanie przed kamerą a nie służenie
marek: tak po za tym to nigdy nie zgodziłbym się na to fuj
łukasz: czemu nie? mógłbyś mnie myć, przebierać, kłaść do łóżka!! żałuje, że tego wcześniej nie wymyśliłem haha
marek: ja żałuje, że się zgodziłem na jakąkolwiek współpracę z tobą
marek: i co czemu niby myć. współczuję wszystkim twoim wcześniejszym pracownikom XD
łukasz: tak się złożyło że ty jesteś tym pierwszym i niestety nie zamierzasz tego robić:((
marek: no i dobrze pff
łukasz: czy to friendzone?
marek: my nawet przyjaciółmi nie jesteśmy
marek: gorzej niż friendzone
łukasz: spierdalaj
marek: kolorowych snów
idk to moja pierwsza książka w życiu i czuję że to żenada
CZYTASZ
message; kxk
Humora nudzę się ale nie jestem tak ambitna, zeby pisac coś ciągiem, wiec robię smski zwykłe rozdziały są oznaczone emotką ⚠️ okładka, edit by me