jeden

5.7K 254 218
                                    

łukasz: ej marek nie zostawiłem u ciebie w pokoju worka?

marek: czekaj

marek: jest, a co on robi u mnie

łukasz: zostawiłem go tam i zapomniałem zabrać, ale akurat fajnie się złożyło że jest u ciebie i jak chcesz to możesz mi go wyprać

marek: posralo XD

marek: i co może ci jeszcze pokój posprzątać

łukasz: jakbyś mógł kochaniutki

marek: yy, nie? spierdalaj

marek: nie jestem twoim służącym, masz hajs to se załatw jakąś lafirynde

łukasz: a może by tak ciebie przebrać w strój sprzątaczki?

marek: obiecuje ci że zaraz poprosze grzymislawe, żeby ci nasrala do tego worka debilu

marek: i puknij się w łeb

łukasz: oj maruś spokojnie, juz wole nosić gówno kota niż cię widzieć w tym stroju XD

łukasz: a po worek jutro wpadne bo nie chce mi się z łóżka wstawać

łukasz: no chyba że ty będziesz tak dobroduszny i mi przyniesiesz <33

marek: chyba zapominasz że płacisz mi za pajacowanie przed kamerą a nie służenie

marek: tak po za tym to nigdy nie zgodziłbym się na to fuj

łukasz: czemu nie? mógłbyś mnie myć, przebierać, kłaść do łóżka!! żałuje, że tego wcześniej nie wymyśliłem haha

marek: ja żałuje, że się zgodziłem na jakąkolwiek współpracę z tobą

marek: i co czemu niby myć. współczuję wszystkim twoim wcześniejszym pracownikom XD

łukasz: tak się złożyło że ty jesteś tym pierwszym i niestety nie zamierzasz tego robić:((

marek: no i dobrze pff

łukasz: czy to friendzone?

marek: my nawet przyjaciółmi nie jesteśmy

marek: gorzej niż friendzone

łukasz: spierdalaj

marek: kolorowych snów

idk to moja pierwsza książka w życiu i czuję że to żenada

message; kxkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz