czternaście

2.6K 180 364
                                    

marek: Ej masz czas teraz?

marek: Bo muszę ci coś ważnego powiedzieć

łukasz: faktycznie ważne, bo piszesz wielkimi literami

łukasz: ale no mam czas

marek: a sory bo przypadkowo włączyłem

marek: więc no...

marek: nie wiem czy owijać w bawełnę czy dawać z grubej rury?

łukasz: rób co chcesz

marek: to może tak łagodniej powiem

marek: gdybyś był ajfonem to ladowalbym cię całą noc

łukasz: co kurwa?

marek: a gdybyś była pracą domową, to robiłbym cię codziennie na stole

łukasz: aaa dobra już łapie

marek: mój rolex mowi że nie masz ciuszkow. spieszy sie o pół godzinki jak coś

łukasz: kiedy zapłacisz czynsz za mieszkanie w moim sercu?

marek: mogę zapłacić w inny sposób;-)

łukasz: mmm

marek: jesteś synem historyka? bo w spodniach mam powstanie

łukasz: brałbym cię jak ksiądz na tace

marek: czy ty przypadkiem nie nazywasz się google? bo znajduje w tobie wszystko czego potrzebuje

łukasz: nie, ale jestem łukasz i zapamiętaj sobie to imię, bo będziesz je krzyczał całą noc

łukasz: a zostaniesz kruszynką na drożdżowce mojego życia?

marek: ale potem mnie nie zeżryj

marek: jestem jak bigmilk i właśnie wygrałeś loda

marek: tak poza tym przypominasz mi kogoś

łukasz: kogo?

marek: mojego przyszłego chłopaka

łukasz: wiesz czemu ciągle latam za tobą z kamerą? bo mama, mówiła, żeby podążać za marzeniami

marek: moje życie bez ciebie wygląda jak kebab bez mięsa

łukasz: wystrugasz mój ołówek?

marek: jesteś moim problemem

marek: a z problemem najlepiej się przespać

łukasz: kurwa mam słaby zasięg i wiadomości nie dochodzą

marek: to użyj mojej anteny

marek: btw zaraz lecę sprzątać:(

łukasz: zacznij od moich brudnych myśli

marek: oki

łukasz: ej, a czy twoja pupcia jest z kosmosu? bo jest nieziemska

marek: może

łukasz: to w takim razie moja rakieta może na niej wylądować?

marek: dobra, stop XD

marek: Włamałem się na konto marka i nie mogłem się powstrzymać od wysłania takich wiadomości

łukasz: yyyy?

marek: Oskar xd

łukasz: po chuj to zrobiłeś

marek: Uroczy jesteście i chciałem zobaczyć jak smsy wyglądają

łukasz: ja pierdole

marek: Marka?:*

łukasz: - _-

pół godzinki później

marek: KURWA CO TU SIĘ ODJEBALO

łukasz: hej co tam?

marek: po pierwsze zajebiście

łukasz: to git

marek: po drugie nie ładowałbym cię całą noc, wolałbym jakbyś był rozładowany. miałbym gdzieś te prace domowe. mój rolex nie jest aż tak zjebany i wskazuje normalną godzinę. nie zamierzam mieszkać w twoim sercu. z moimi spodniami wszystko w porządku. nie zmieściłbym się na tej tacy. masz wszystko czego nienawidzę. jedyny powód, do którego będę krzyczał twoje imię to "ŁUKASZ DEBILU IDŹ W KOŃCU SPAĆ KURWO NIEMYTA". oski miał rację, nie jedz mnie grubasie. nie jestem jakimś jebanym lodem. jedynie kogo mi przypominasz to największego debila świata. nie wiem jakie ty masz marzenia, ale spox. moje życie bez ciebie wygląda jak idealny najlepszy kebab na świecie. nie będę jakiegoś ołówka strugał. racja jesteśmy moim problemem i problemy najlepiej wyjebać z życia. chciałbym, żebyś miał słaby zasięg i to bardzo. ja i sprzątanie XD jedyne co mógłbym zrobić to zmieść cię z tego domu. może i moja dupa jest niezła, ale weź jak najdalej swoją rakietę

łukasz: spoko

kc szofer

message; kxkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz