marek: gdzie ja jestem
łukasz: o a kto tu się obudził :)
marek: gdzie ja jestem się pytam
łukasz: u marcinka, gdy po ciebie przyjechałem to stuu mi powiedział, że uciekłeś z dubielem do niego
łukasz: podobno się polubiliście:)
marek: JEZU CHRYSTE ON OBOK MNIE LEŻY UMIERAM RATUJ
łukasz: mhm, taki mądry wczoraj byłeś, to wykaż się sprytem
marek: nie baw się w zazdrosną lalę tylko coś zrób, bo ten dziad jest obleśny i chrapie, a ja ledwo żyje i głowa mi zaraz pęknie
łukasz: nie jestem zazdrosny tylko sprawiedliwy w stosunku do ciebie XD
łukasz: no może trochę, ale to nie zmienia faktu, że będę kochaniutki i w ogóle po tym jak mnie wyzywałeś od najgorszych przez telefon
marek: jeju, byłem pijany
marek: weź się już tak nie pogrążaj
łukasz: poproś swojego kolegę o radę, a nie mnie męczysz. skoro tak ci przeszkadzam to po co ze mną nadal piszesz?
marek: chyba normalnie nie pogadamy
łukasz: :)
łukasz: i tak w ogóle godzinę temu mieliśmy nagrywać film, ale nie księżniczka musi sobie odsypiać po jakiejś bezsensownej imprezie, którą zrobił tylko po to, aby mnie wkurwić
łukasz: pamela mi to mówiła, bo chyba jedyna była tam trzeźwa i również uważała to za bezsensowny pomysł
łukasz: i mogłeś chociaż do mnie napisać, że nie wrócisz
marek: no sory
marek: a jakbym cię zaprosił to zgodziłbyś się?
łukasz: nie wiem, raczej tak
marek: no właśnie a zjebałbyś tę imprezę XDD
łukasz: ...
marek: haha XD
łukasz: skoro tak się bawimy to ok
[nie możesz odpowiedzieć na tę konwersację]
z łukiego zrobiłam zazdrośnika, a z
marka chuja XDi w ogóle chciałam wam podziękować za to, że w ogóle to czytacie. po opublikowaniu pierwszego rozdziału myślałam, że nikt tego nie znajdzie a tu niespodzianka ❤️
CZYTASZ
message; kxk
Humora nudzę się ale nie jestem tak ambitna, zeby pisac coś ciągiem, wiec robię smski zwykłe rozdziały są oznaczone emotką ⚠️ okładka, edit by me