message; kxk

trzy

łukasz: mareeek

łukasz: gdzie jesteś

łukasz: jezu debilu już pół godziny czekam na odpowiedź

marek: u studni jestem

łukasz: ???

marek: stu na ibprexie

łukasz: po pierwsze podejrzewam że napisałeś impreza

łukasz: po drugie czemu w takim razie nie zostałem zaproszony

łukasz: po trzecie nie gadaj że się najebałeś

marek: ta idk i skadze

łukasz: mhm jeśli do północy nie zobaczę cię w domu to osobiście cię odbiorę

marek: no ejjjkk jutro wrócę fakt i zdrowy

łukasz: uznajmy że ci wierzę. jadę do sklepu, chcesz coś?

marek: chce ciebie

łukasz: sorki jestem bezcenny

łukasz: a tak serio to co chcesz?

marek: zamiast jechać do jakiego sklepy to ciebie brakbym na masce samochodu

łukasz: marek nigdy więcej nie dotykaj alkoholu błagam

marek: ale czemuu ja lubię

łukasz: ale ja tego nie lubię

łukasz: jutro się zesrasz jak przeczytasz te wiadomości XD

marek: nir spierdalaj ode mnie genu

łukasz: dobrze pa kochany baw się dobrze. powiedz stuartowi, że za pół godzinki do was wpadnę

marek: nie przyjedzie błagam chce się dobrze bawic

łukasz: jak tak bardzo ci zależy to mogłeś nie pić pacanie

marek: ty kurek Niemira

łukasz: dobrze że chociaż masz autokorektę

łukasz: już jadę cię uratować

marek: dpierdalaj

marek menel