piętnaście

2.3K 161 126
                                    

marek: nudzę się

łukasz: rozbierz się i pilnuj ubrań

łukasz: a później zupełnym przypadkiem wejdę ci do pokoju

marek: ok to wchodź

łukasz: nie chce mi się

marek: co za leniwa klucha

łukasz: ej w ogóle

łukasz: wczoraj na tym basenie było zajebiście

marek: nie. prawie się utopiłem

łukasz: e tam, uratowałem cię i żyjesz

marek: nadal nie wiem jak się odwdzięczyć

łukasz: o mam pomysł

marek: już się boje

łukasz: bądź dla mnie miły przez 24h

marek: pojebało? XD

łukasz: robisz to albo zaraz znowu lecimy na basen i cię wrzucę do tego najgłębszego

marek: no dobra

marek: to będzie trudne

łukasz: to jak tam?

marek: nawet dobrze, a u ciebie?

łukasz: jakoś leci

łukasz: łeb mnie boli

marek: alkoholik jebany

łukasz: ?!?!

marek: znaczy

marek: biedaczek:( przynieść jakieś tabletki czy coś?

łukasz: dzięki, ale nie trzeba

marek: dobrze jak coś to pisz!

łukasz: ale dziwnie się z tobą pisze jak jesteś miły

marek: wydaje ci się

łukasz: no może. pewnie normalnie taki jesteś, a zwykle udajesz babę z okresem, żeby nie było

marek: nieprawda

marek: jestem milszy od ciebie

łukasz: w tym przypadku

marek: przepraszam bardzo, ale kiedy ty dla mnie byłeś uprzejmy ostatnio?

łukasz: a no też wtedy gdy wczoraj byliśmy na pizzy, ty się zadlawiles, więc ci dałem MOJĄ cole i się zapytałem czy wszystko oki, a ty kazałeś mi spierdalac

marek: no bo prawie umarłem. ty byłbyś szczęśliwy po takiej sytuacji

łukasz: tak

łukasz: bo jestem optymistą i wiedziałbym te dobre strony udławienia się

marek: ty do optymisty masz daleko

łukasz: tak daleko jak ty do bycia gejem

marek: no właśnie. czyli bardzo daleko

łukasz: no chyba nie

marek: skoro tak to powiedz jakieś plusy udławienia sie

marek: i sam jesteś gejem, spierdalaj

łukasz: wiedziałbym, że muszę brać mniejsze kęsy i powoli jeść, a nie wpierdalac jak lew który nie jadł przez kilka lat

marek: lew, który nie jadl przez kilka lat już dawno by nie żył

łukasz: w sumie tak

marek: widzisz debilu. jestem mądrzejszy

łukasz: miałeś być milszy

marek: łuki widzisz każdy popełnia błędy, ale od tego się ma przyjaciół, aby nas poprawiali i ratowali przed kolejnymi przypałami

łukasz: też cię kocham:***

marek: :)

marek: co jest na obiad

łukasz: to co ugotujesz

marek: w takim razie będziemy takimi lwami, którzy nie jedli kilka lat

łukasz: HAHAH przypomniało mi się

marek: co

łukasz: to jak wczoraj potknąłes się o kamień

marek: o nie. nie musisz dokańczać, doskonale wiem jak to się skończyło

łukasz: i prawie wpadłeś na jakiegoś ulanca a ja cię złapałemXD

łukasz: twoja mina była wtedy bezcenna

marek: wiesz łuki lubię cię, ale ucieszyłbym się, gdybyś zostawił to wspomnienie dla siebie

łukasz: przepraszam

marek: zastanowię się nad wybaczeniem

marek: ale jestem zmuszony powiedzieć że ci wybaczam

łukasz: ej maro

łukasz: mam nadzieję, że żadną nie wybrałeś bo średnia wieku tam wynosi 10lat i podchodziłoby to pod pedofilię. i poza tym brzydkie sa

łukasz:

marek: średnia wieku naszej widowni to też 10 lat xD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

marek: średnia wieku naszej widowni to też 10 lat xD

łukasz: e tam, zbijamy na nich hajs. nawet jeśli nagramy film na odwal to nie zauważają jakie to jest sztuczne

marek: jesteś pierdolonym leniem i nie chce ci się dbać o dobrą jakość

łukasz: uważaj na słowa

marek: w sumie co ja się pierdole w tańcu

marek: widzimy się jutro

łukasz: co?

[nie możesz odpowiedzieć na tę konwersację]    

mam rozdzalik walentynkowy juz:*

message; kxkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz