łukasz: ale bym sobie w nogę zagrał
marek: masz
marek: złamaną
marek: rękę
marek: jak ty sobie wyobrażasz grać?
marek: w dodatku tak nakurwia deszcz, że daj spokój
łukasz: piłka nożna
łukasz: już sama nazwa wskazuje że to jest gra dla nóg
łukasz: nie potrzeba tam rąk
marek: pojebany jesteś
marek: aż nie chce mi się pisać argumentów, bo ty i tak nie zmienisz zdania
łukasz: dokładnie tak, ale pocieszę cię faktem, że jestem leniwą kluchą i nie chce mi się iść
marek: szkoda że twój mood leniwej kluchy nie aktywuje się w odpowiednich momentach
łukasz: ja pierdole kurwa no
marek: za dużo już pierdolisz kochany
łukasz: chce się obrócić na drugi bok, ale nie mogę bo łapa mnie boli
marek: już myślałem, że jesteś za leniwy na okręcanie się w łóżku
łukasz: w sumie to jestem
łukasz: nawet nie chce mi się leżeć i się przykrywać
marek: A TO DZIWNE, ŻE NAGLE W NOCY ZABIERASZ CAŁĄ KOŁDRĘ W SWOJĄ STRONĘ
łukasz: skoro nie chcesz takich problemów to możesz spać na mnie
marek: to niesprawiedliwe
marek: bo jak będę na tobie leżał to ty bardziej się ogrzejesz przez moje ciało
marek: a ja będę miał jakiś skrawek bawełny
łukasz: właśnie o to chodzi
marek: i jeszcze będziesz mnie jakoś torturował
marek: ale za to będziesz musiał leżeć tylko w jednej pozycji
marek: MI PASUJE
łukasz: ale nie teraz. dopiero za miesiąc
marek: czemu
łukasz: domyśl się głupku
marek: a no tak
marek: znając nas to jutro o tym zapominmy XD
łukasz: pewnie tak będzie
łukasz: gdzie ty tak w ogóle jesteś?
marek: w kuchni, jedzonko sobie robię
łukasz: to nieźle jedzenie robisz jak przez cały czas ze mną piszesz
marek: bo mi przeszkadzasz w robieniu?
łukasz: dobra to ja już lecę
marek: no w końcu
łukasz: a chociaż dla mnie też ugotujesz?
marek: zastanowię się
marek: może
łukasz: no ej skarbek
łukasz: może?
marek: bo zaraz serio się nie podziele z tobą
marek: ewentualnie spale, otruje i napluje ci na to
łukasz: opanuj się bo złość piękności szkodzi
marek: zaraz ci na ryj zaszkodzę debilu
łukasz: kc
marek: spierdalaj, bo coś spale zaraz przez ciebie
łukasz: oki
marek: nie pisz do mnie, bo się skupić nie mogę
łukasz: oki
łukasz: czego się drzesz? jeśli serio coś spaliłeś to chyba się wyprowadzam
łukasz: a raczej to ty się wyprowadzasz bo to mój dom
marek: nie, po prostu myślałem, że do mnie napisałeś, a to olejnik tylko
marek: i nie wywalisz mnie stąd skarbek
łukasz: tylko?
łukasz: czemu on do ciebie napisał
łukasz: co ten pizdokleszcz od ciebie chce
łukasz: czemu go jeszcze nie zablokowałes
marek: nie chciało mi się
łukasz: daj ss
marek:
łukasz: o chuj
łukasz: zaraz to ogarnę ale
łukasz: jak ty masz czarnego messengera XD
marek: ja pierdole serio jesteś debilem
jak coś to poprzedni rozdział usunęłam bo to shiit totalny był
dobrej nocki, miłego dnia, cokolwiek:*
CZYTASZ
message; kxk
Humora nudzę się ale nie jestem tak ambitna, zeby pisac coś ciągiem, wiec robię smski zwykłe rozdziały są oznaczone emotką ⚠️ okładka, edit by me