Podążając w stronę hotelu dokładniej przyjrzałam się Kookiem. Miał ładnie podkreślone rysy twarzy oraz duże oczy, zauważyłam również bliznę na lewym policzku. Była co prawda mało widoczna jednak dosyć głęboka musiała powstać w wyniku bójki. Ale jakiej?
Hotel był naprawę piękny tak jak myślałam. Gdyby nie te pięć gwiazdek w życiu bym się nie zgodziła na przebywanie tyle czasu z tym idiotom, do tego w jednym pomieszczeniu.
Z tego co czytałam na stronie hotelu do dyspozycji był basen, sauna, sala kinowa, siłownia i inne takie gówna które już mnie nie interesowały.
Na pierwszy cel wybrałam sobie basen. O tak tego mi było trzeba, ta jazda z tym debilem i tak mnie już zmęczyła.
Zabrałam potrzebne rzeczy i wyszłam z pokoju. Na korytarzu natknęłam się na Kooka który był zakwaterować nas w pokoju.- Gdzie się wybierasz? Miałem na ciebie ochotę. - powiedział a na jego twarzy zawitał ten pewny siebie uśmieszek. Tak to było w jego stylu.
- Możesz pomarzyć a tym pięknym ciele bogini, a odpowiadając na twoje wcześniejsze pytanie idę najdalej od ciebie, wiec zejdź mi z drogi - odpowiedziałam pewna siebie
Odeszłam nie słuchając tego co ma do powiedzenia.
Na basenie spędziłam 2h.
Wycierając się usłyszałam gwizdy.- Takie widoki to ja mogę mieć codziennie - słysząc te słowa odwróciłam się natychmiast.
- Czego ty idioto znowu chcesz ? - zapytałam z ironią.
- Ciebie.
- Pierdol się.
- Pierdolić to ja mogę ciebie - odpowiedział uśmiechając się do mnie zadziornie.
- W twoich snach - uśmiechnęłam się słodko.
- W moich snach robimy takie rzeczy że... - przerwałam mu.
- Nie kończ proszę nie kończ - odparłam zrezygnowana - Po co tu przylazłeś ?
- No jak to po co ? - zapytał udając głupiego - przyszedłem na basen.
- Jak dobrze, że właśnie wychodzę - odetchnęłam z ulgą.
- O nie nie, nigdzie się nie wybierasz - zaczął podchodzić w szybkim tempie.
- ZOSTAW MNIE W SPOKOJU DEBILU! - zaczęłam krzyczeć w momencie w którym złapał w pasie i zaczął iść w kierunku basenu
- Co się drzesz? Ludzie się patrzą - powiedział poirytowany
- niech się patrzą na IDIOTĘ ! - krzyknęłam.
Jednak w niczym mi to nie pomogło, ponieważ chwile po tym poczułam wodę pod stopami. Wściekła wynurzyłam się i już miałam wychodzić kiedy owinęły mnie w tali czyjeś ręce.
- Złość piękności szkodzi - wyszeptał gryząc mój płatek ucha.
Wpadłam na świetny pomysł! Gdyby go tak trochę podenerwować.
Odwróciłam się w jego kierunku i wpiłam się w jego usta, zaskoczony na początku nie zareagował pewnie przetwarzając w swoim pustym łbie co się właśnie stało, jednak ja wykorzystałam okazje i otarłam się o jego kroczę, ten cicho jęknął mi w usta z przyjemności. Odsunęłam się od niego wychodząc z basenu.
- Ej! - krzyknął za mną.
- Chcesz coś - odezwałam się przesłodzonym głosem.
- Czemu to zrobiłaś? I tak nagle przerwałaś?! - powiedział zdenerwowany.
- Złość piękności szkodzi - uśmiechnęłam się uroczo i odeszłam.
Zadowolona z mojego planu uśmiechnęłam się do siebie. To będzie długi pobyt tutaj, jednak wiem że nie będę się nudzić. Obrałam nowy cel denerwowanie Kooka.
Wróciłam do pokoju od razu chwytając za czyste ubrania i wchodząc do toalety zamknęłam drzwi od łazienki i weszłam pod prysznic.
Poczułam jak przyjemne krople wody opadają na moje ciało, kiedy nagle usłyszałam otwieranie drzwi...—————————————————
![](https://img.wattpad.com/cover/174226914-288-k656578.jpg)
CZYTASZ
Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]
Fanfiction❗️Zespół BTS nie istnieje❗️ Mogą wystąpić sceny 18+ oraz wulgaryzmy! 🏅#10 - losowe. 29.01.2019 🏅#3 - losowe. 22.02.2019 🏅#2 - losowe. 02.03.2019 🏅#2 - losowe. 30.04.2019 🏅#1 - losowe. 11.05.20...