68.

4.2K 195 9
                                    

- Taeś musisz się wyprowadzać ? - zapytałam patrząc jak Taehyung szuka swoich skarpetek w małe różowe kotki.

- Skarbie zrozum, że nie będę ci przeszkadzał - przerwał poszukiwania i stanął naprzeciwko mnie patrząc mi w oczy.

- Ale ty mi nie przeszkadzasz - powiedziałam szczerze wpatrując się w jego czarne jak smoła oczy.

- Ale ty mi przeszkadzasz - odpowiedział śmiejąc się - Proszę nie bij !

Bez większego zastanowienia postanowiłam zaatakować chłopaka skacząc mu na plecy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bez większego zastanowienia postanowiłam zaatakować chłopaka skacząc mu na plecy.

- Ty niewdzięczniku ! Ja cię tu karmie, piorę twoje smrody ! Służę ci jako kołderka a ty jeszcze sugerujesz mi, że jestem niepotrzebna. O nie Panie kolego ! - krzyczałam psując chłopakowi włosy i śmiejąc się niemiłosiernie.

- AAA ! Lisa puść moje włosy ! - krzyczał chłopak i zrzucił mnie delikatnie na podłogę. Przez co leżeliśmy razem na ziemi obok łóżka.

- Myślisz, że sobie z tobą nie poradzę nawet jeśli na mnie leżysz ? - zapytałam śmiejąc się.

- Nie ruszaj się ! - krzyknął i zaczął przesuwać nas lekko pod łóżko.

- Czy ty się kurwa dobrze czujesz ? - zapytałam z ,,bananem na twarzy".

- Mam ! - krzyknął uradowany chłopak i zszedł ze mnie trzymając coś w ręce.

Moim oczą ukazały się skarpetki Taehyunga, które szukaliśmy dobre pół godziny. Jak można być takim dzieckiem w wieku 23 lat ?

Otrzepałam się z podłogi i usiadłam na łóżku przyglądając się chłopakowi, który pakował reszte swoich ubrań. Mimo, że mieszka przecież blisko mnie to i tak będzie mi go brakowało w moim domu. Będzie tu teraz tak cicho i ponuro bez biegającego po domu psa... Nie no żartuje nikt mi po prostu nie będzie już odkurzał czy robił śniadania.

- Taeś będzie mi ciebie brakowało - oznajmiłam i usiadłam na podłodze po turecku obok chłopaka.

- Przecież nie wyprowadzam się daleko - oznajmił uśmiechając się do mnie.

- Ale to nie to samo co teraz - powiedziałam lekko załamana.

Naprawdę przyzwyczaiłam się do jego obecności przez ten miesiąc w moim domu.

- Obiecuję, że będę do ciebie przyjeżdżał.

Siedziałam dalej wpatrując się jak z mojej szafy zaczynaja znikać ubrania mężczyzny. W końcu to mój starszy brat, będę za nim naprawdę tęsknić. Z drugiej strony on też chce zacząć układać swoje życie, a nie będzie to łatwe ze mną na boku pytającą się go gdzie idzie i kiedy wróci. Muszę wziąć się w garść i dać Taehyungowi trochę wolności i swobody nawet przez to aby mieszkał sam !

Kiedy chłopak się spakował zeszliśmy na dół. Zgarnęłam psiaka na ręce kiedy Taehyung w tym czasie ubierał buty.

- Będę za tobą tęsknił - powiedziałam i wtuliłam się w jego ciało kiedy chłopak zgarniał walizkę w ręce.

- Oj ja za tobą tez - wzmocnił uścisk.

_______________________
NIE MAM SZKICÓW !
Albo zachce mi się może dziś napisać pare albo jutro nie będzie rozdziału bo będę musiała nadrobić. MAM LENIA !

Może mi się zachce ;-: 

Trzymajcie się kochani ❤️Fighting !

Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz