Maraton 1/3
Usiadłyśmy razem przy stole pijąc herbety.
- Jak tam było w Busan ? - zapytała JinSoo.
- Nie najgorzej - odpowiedziałam i napiłam się swojego napoju.
- To znaczy ? - spytała ciekawska przyjaciółka.
- Ma spoko rodziców i fajnego brata.Hotel był zajebisty.
- Dobrze wiesz,że nie oto mi chodzi ! Jak tam z Jungkookiem ?
Chwile zastanawiałam się nad tym co tak właściwie jej odpowiedzieć wyruchał i mnie zostawił ? I chuj powiem jej prawdę nie będę przecież okłamywać mojej najlepszej przyjaciółki.
- No wiec wszystko było dobrze,idealnie grałam swoją role.... - zaczęłam.
- I? Przespałaś się z nim ?! - krzyknęła.
Nie odpowiedziałam nic,milczałam.
- No laska weź nie gadaj,że z nim spałaś ! - krzyknęła podekscytowana.
- Spałam z nim...- szepnęłam ale tak aby JinSoo to usłyszała.
- O kurwa ! Moja nie dziewica nie jest już dziewicą !
- Przecież ja kurwa nie byłam dziewicą !
- No przecież mówię nie jesteś dziwicą razy dwa!
- Jesteś pojebana-oznajmiłam.
- Dobry jest ? Ile ma cm ? Nie boli cię brzuch ?! Kto dominował ? - zaczęła sypać pytaniami w moim kierunku.
- Dobry,wystarczająco,boli,on - odpowiedziałam w smutkiem w głosie.
- Ej,czemu jesteś smutna ? Nie podobało ci się to ? - zapytała.
- Wszystko było dobrze przed stosunkiem lecz po nim Jungkook się już do mnie nie odzywa,a wiesz co jest najgorsze ? Ja coś do niego poczułam i nie,nie jest to odruch wymiotny - powiedziałam.
- Chodź tu do mnie - przytuliła się do mnie JinSoo.- Musi mieć powód aby się do ciebie nie odzywać - Zrobiłaś coś ostatnio nie tak ?
- Nie rozumiem...-rzekłam i odkleiłam się od przyjaciółki.
- Nwm może coś powiedziałaś.
- Raczej nie - oznajmiłam.
- Spokojnie daj mu czas do jutra,jeżeli się do ciebie nie odezwie w tym czasie zrobimy mu wjazd na chatę ! - krzyknęła szczęśliwa.
- Jeszcze ci mało wjazdów na chatę ? - zaczęłam się śmiać.
Uwielbiam JinSoo zawsze potrafi mnie rozśmieszyć,wesprze w ciężkiej sytuacji i pomoze mi o niej zapomnieć jest ona po prostu zajebista !
- O czym tak myślisz ?
- O tym abyś została na noc ! - krzyknęłam unosząc ręce do góry.
- Imprezka mówisz ? - zrobiła minę pedofila.
- Taaak - również zrobiłam lenny face'a.
- Która jest godzina ? - zapytała JinSoo.
- 15:23 - oznajmiłam patrząc na telefon na stole.
- Chodźmy na wrotki ! - zaproponowała.
- Nie chce mi się - odpowiedziałam i przeniosłam się na kanapę w salonie aby się na niej położyć.
- No weź leniu ! - przyszła za mną.
- Ale zobacz mi tu jest tak wygodnie - przeciągnęłam się na sofie.
- Lisa ! Rusz swoje grube dupsko i wychodzimy ! - krzyknęła.
- Co wy wszyscy macie do mojego tyłka?! - zapytałam kiedy przypomniałam sobie jak Jungkook budził mnie używając sformułowania ,,rusz te swoje piękne cztery litery". Ja kurwa wiem,że mam zajebiste pośladki ale żeby tylko o nich mówić ?
- Bo to fajnie brzmi ! Wtedy wydaje się taka groźna jak mówię rusz swoją grubą dupę ! - powiedziała szczerzac się.
- Oj JinSoo skarbie ty moje.Ty nigdy nie będziesz groźna - odpowiedziałam i odwróciłam się plecami do niej.
- Właśnie teraz wkurzyłas JinSoo ! JinSoo angry on ! - krzyknęła i zaczęła ciągnąć mnie za nogę abym wstała.
- Kurwa JinSoo zaraz spadnę ! - oznajmiłam kiedy poczułam,że moja lewa noga leży już na podłodze.Próbowałam się podciągnąć lecz ta idiotka to wykorzystała i zrzuciła mnie cała z kanapy.
- Japierdole JinSoo ! Boli mnie dupa przez ciebie ! - krzyknęłam.
- To teraz posłusznie pójdziesz ze mną na wrotki albo zaboli cię jeszcze coś innego - oznajmiła.
- Boże JinSoo od kiedy ty zrobiłaś się taka zboczona ?!
- Miałam na myśli głowę jak ci zaraz patelnią przyjebie! - odpowiedziała.
- Daj mi dziesięć minut bo przecież nie pójdę w kombinezonie na wrotki.-oznajmiłam i udałam się do sypialni.
- Masz 5 min ! - krzyczała przyjaciółka z dołu.
- Ej ale chciałam 10 !
- A wiesz co ja chce ? Jednorożca!
———————————————————-
Bardzo,bardzo,bardzo Was wszystkich przepraszam.Wiem,że zjebałam bo rozdział powinien pojawić się wczoraj wieczorem,ale jednak kuzwa jak wracałam z meczu to cholernie brzuch mnie rozbolał i nie byłam w stanie nic Wam napisać.Dlatego pierwsze co zrobiłam to zamiast pisać Wam rozdział poszłam spać bo nie mogłam wytrzymać z bólu.Mam nadzieję,że mnie zrozumiecie.A teraz mogę wstawić Wam kilka zdjatek z meczu (*lenny spierdolił*)
Nie wstawiam zdjęć ryja bo jeszcze będziecie zmuszeni jechać do okulisty a js nie mam zamiaru za to odpowiadać,ale jak będziecie chcieli to w następnym rozdziale wam wrzucę.
Trzymajcie się ! Fighting!
CZYTASZ
Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]
Fanfiction❗️Zespół BTS nie istnieje❗️ Mogą wystąpić sceny 18+ oraz wulgaryzmy! 🏅#10 - losowe. 29.01.2019 🏅#3 - losowe. 22.02.2019 🏅#2 - losowe. 02.03.2019 🏅#2 - losowe. 30.04.2019 🏅#1 - losowe. 11.05.20...