- Zapraszam Panie przodem - rzekł dostojnym głosem i przepuścił mnie w drzwiach.
- Idiota - odpowiedziałam.
Szybko zdjęłam buty i ciągnąć walizkę udałam się do sypialni.Odłożyłam ją obok łóżka i zeszłam na dół gdzie Kook właśnie gotował nam kolacje.Nie zauważalnie usiadłam na blacie i przyglądałam się mężczyźnie.Uwielbiam gotujących chłopaków !
- Co jemy ? - odezwałam się w końcu na co chłopak lekko się wystraszył i odwrócił głowę w moją stronę.
- No ja wiem,że nie mam makijażu ale tak strasznie nie wyglądam weź nie przesadzaj - oznajmiłam i zaczęłam się śmiać.
- Pff wcale się nie wystraszyłem.
- Taaa rzeczywiście.
Jungkook właśnie skończył przygotowywanie ryżu z sosem.Ułożył talerze na stole i zasiadł przy nim po czym to samo uczyniłam ja.
- Dobłe - wybełkotałam.
- Ode mnie wszystko jest dobre.
- Napewno - prychnęłam.
- Będziemy szli do kościoła na ceremonie ? - zapytałam.
- Nie wiem jak tobie ale mi się nie chce.
- Czyli idziemy tylko na imprezę ?
-Tak właśnie.
W sumie to chyba dobrze bo miałam tylko jedną sukienkę a raczej w czerwonej nie wyszłabym do kościoła.Co by przecież ludzie o mnie mówili ? Tak swoją drogą trochę się stresuje spotkaniem z obcymi dla mnie ludźmi.Wiem,że jestem tam tylko po to aby udawać dziewczynę Jungkooka ale jednak boje się,że mnie nie zaakceptują a Kooka wyśmieją za to kogo sobie wybrał.Tak wgl ciekawe czy chłopak przedstawił kiedyś Kate swojej rodzinie...
- Jungkook... - zaczęłam niepewnie na co chłopak się zdziwił.Nie dziwie mu się wcale.Zazwyczaj to jestem odważna a teraz zachowuje się jak jakaś cipa.
- Co ?
- Bo ja mam pytanie.
- Jedziesz - powiedział i zabawnie poruszył brwiami.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Nie o takie pytanie mi chodzi pojebie!
- W takim razie ? - zapytał udając pozę myśliciela.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
( Wyobraźcie sobie,że to widelec nie marker xD ~ Aut)
- Przedstawiłeś rodzicom kiedyś Kate?
- Tak - odpowiedział i wziął porcje do buzi.
- Jak na nią zareagowali ? - wciąż zadawałam pytania bo byłam niezwykle ciekawa jak ludzie reagują na plastikową lalkę barbie.
- Hmm..- zaczął się zastanawiać.
- Jak moja mama ją zobaczyła to powstrzymywała się od śmiechu,patrząc na nią myślała,że jest zarozumiała suką lecąca na hajs.Jednak nie chciała od razu myśleć negatywnie , najpierw postanowiła ją poznać ale to krótko mówiąc potwierdziło jej tezę.Ogólnie rodzice odmawiali mi bycia z nią.Mówili,że ta dziewczyna na mnie nie zasługuje i uważali ja za krótko mówiąc debilke - odpowiedział.
~ Coś czuje,że polubię jego rodziców.
- Aha - rzekłam i zajęłam się spożywaniem mojego posiłku.
- A co boisz się,że cię nie polubią - zaczął mnie podpuszczać.
- Nie - powiedziałam pewna siebie lecz jednak w środku bałam się takiej opcji.
- Jasne.
Kiedy zjedliśmy Jungkook zaczął zmywać a ja rozłożyłam się na kanapie oglądając jakiś horror.Uwilbiam je !
- Może byś mi pomogła ! - zaczął krzyczeć mężczyzna z kuchni.
- Nie chce mi się ! - odkrzyknęłam i podgłośniłam telewizor.
Zaczęłam rozmyślać nad jutrzejszym dniem nie zauważyłam nawet kiedy Kook zjawił się obok mnie spychając moje nogi.
- Ej ! - wydarłam się kiedy moje nogi dotknęły ziemi.
- Co oglądasz? - zapytał zajmując miejsce na moje nogi.
- Gówno - odpowiedziałam i popchnęłam nogi chłopaka znowu kładąc się na kanapie trzymając nogi na udach Jungkooka.
- Widzę, że horrorki lubisz - odezwał się
- Zamknij ryja i daj mi oglądać !
- Jesteś u mnie w domu i tak się zachowujesz !
- Co naprawdę kurwa jestem u ciebie ? Nie zauważyłam - użyłam ironii.
- To teraz zauważysz ! - Chłopak wstał tym samym zrzucając moje nogi sięgnął po pilot wyłączając przy tym telewizor.
- Kurwa Jungkook ! Co ty odpierdalasz ?! Był tak fajny moment ! - krzyknęłam.
- Idziemy spać - rzekł.
- Jest godzina 23 i mam iść spać ciebie pojebało? - zapytałam.
- Jak chcesz to możemy porobić coś innego - powiedział z miną pedofila
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Tylko się nie podnieć. Ja idę spać w sypialni a ty se spij tutaj - oznajmiłam i pokazałam na kanapę.
- Nie ma takiej mowy nie oddam ci mojej sypialni !
- Nie masz wyjścia.To dobranoc ! - krzyknęłam i poszłam na górę do sypialni.Zdjęłam z siebie bluzę Kooka i rzuciłam się na łóżko.Delikatnie przykryłam się kołdrą która tak pięknie pachniała mężczyzna,że mogłabym spać tutaj codziennie.
Poczułam jednak,że materac obok mnie się ugina.Odwróciłam głowę i zobaczyłam Jungkooka bez koszulki w samych bokserkach.
- Idź stąd ! - krzyknęłam i popchałam delikatnie chłopaka.
- Na kanapie jest nie wygodnie i zimno a ty wydajesz mi się być gorąca dlatego przyszedłem do ciebie aby się ogrzać - oznajmił i przyciągnął mnie do siebie łapiąc za talie.
Próbowałam się wyrywać lecz to nic nie dawało kiedyś próbowałam się wydostać Jungkook mocniej mnie do siebie dociskał.
- Dobranoc skarbie - powiedział.
- Dobranoc debilu - odpowiedziałam i usnęłam.
——————————————————— Dziękuje Wam za wbicie 2k pod moją książka ! Naprawdę dziwie się Wam,że chce Wam się to czytać c;