- Naprawdę będziecie się już zbierać ? - zapytała zawiedziona ciocia trzymając na rękach Lenę.
- Chciałbym zobaczyć już ten dom - powiedział entuzjastycznie Taeś.
- Jak on jedzie to ja muszę jechać z nim,podwiezie mnie do domku - oznajmiłam biorąc Yeontana na ręce,bo chłopak miał już swoją drugą walizkę,która tutaj zostawił.
- Wpadajcie do nas częściej - powiedziała moja mama.
- Jestem za - potwierdził wujek i podszedł nieco bliżej do chłopaka - Radzę ci prędko poderwać Lise bo ktoś ci może z pod nosa ją wyrwać - szepnął dość słyszalnie i odsunął się od Taehyunga z uśmiechem.
Udam,że tego nie słyszę ...
Wraz z chłopakiem podeszliśmy do maluchów aby ostatni raz dziś ich przytulić.
- Ah zapomniałbym ! - krzyknął Taehyung i zaczął szukać czegoś w swojej walizce.Po chwili wyciągnął z niej trzy pluszaki i swojego Pana Lwa.
Do ręki wziął różową sarenkę.- Lenka to dla ciebie! - krzyknął i podał dziewczynce zabawkę.- Tom,a to dla ciebie.
- A co z trzecią zabawka ? - zapytał Tom wskazując palcem na podobna zabawkę do Pana Lwa.
- Tą ? - zapytał - Ta zabawka jest dla Lisy - podszedł do mnie i podając mi zabawkę pocałował w policzek przy wszystkich.Złapałam za zabawkę kładąc ją obok Yeontana na rękach.
CZYTASZ
Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]
Fanfiction❗️Zespół BTS nie istnieje❗️ Mogą wystąpić sceny 18+ oraz wulgaryzmy! 🏅#10 - losowe. 29.01.2019 🏅#3 - losowe. 22.02.2019 🏅#2 - losowe. 02.03.2019 🏅#2 - losowe. 30.04.2019 🏅#1 - losowe. 11.05.20...