Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]

4.

-Kochanie wstawaj!-krzyczała moja mama z dołu.

-Mogę pospać jeszcze 5 minut?-zapytałam jeszcze bardziej wtulając się w kołdrę.

-Skarbie bo się spóźnisz,lepiej wstań wcześniej i się porządnie ogarnij-odpowiedziała.

Niechętnie wywlokłam się z mojego jakże wspaniałego łóżka tylko po to aby wstać do kochanej szkoły.

Ledwo widząc na oczy przez promienie słoneczne,które oświetlały cały mój pokój udałam się do mojej garderoby.Wyciagnelam z niej mundurek i bieliznę.

Ubrania zabrałam ze sobą do łazienki gdzie je założyłam.Następnie wykonałam delikatny makijaz,nie chce przecież wyglądać jak Kate...

Uszykowana zeszłam na dół gdzie czekała na mnie mama z jajecznicą.Przywitałam się z mamą i zasiadłam do jedzenia.Pospiesznie zjadłam swój posiłek,ucałowałam mamę w policzek i wyszłam przed dom czekając na moja przyjaciółkę.

~Ile na nią można czekać ?

-Jestem ! -krzyczała biegnąc w moim kierunku.

-Szybciej się nie dało ?! -zapytałam z irytacją.

-Laska weź się nie denerwuj bo ci zmarszczki na czole powstaną a wtedy niewiem czy Beakhyun by cię wziął-odpowiedziała z pełna powaga.

-Jak ja z tobą kurwa wytrzymałam przez te wszystkie lata?!-zadałam pytanie raczej do siebie.

-Weź nie marudź zawsze mogłaś trafić gorzej.Poza tym jestem przecież zajebista w swojej zajebistosci.

-Rusz dupę zajebistoscio bo przez twoja zajebistosc się spóźnimy.-odpowiedziałam nie do końca rozumiejąc słów których właśnie użyłam.

Szłyśmy w miarę szybko aby nie spóźnić się na lekcje.Naszą pierwsza lekcją był język angielski wiec luz.Uczyła nas wysoka czarnowłosa kobieta.Na moje oko miała około 33lata.

Usiadłyśmy szybko razem do ławki czekając na nasza nauczycielkę.

-Siema dzieciaki-powiedziała wchodząc do klasy,usiadła przy swoim biurku sprawdzając obecność.Kiedy skończyła zaczęły się lekcje.

-No wiec tak,doskonale wiemy,że ja nie lubię Was czegoś uczyć,a wy nie lubicie się uczyć, dlatego nie będziemy sobie robić pod górkę. Ja będę siedziała sobie tutaj na telefonie a wy macie wolną rękę.Nie interesuje mnie co będziecie robić macie po prostu mnie nie denerwować.Myśle,że czaicie.-zwróciła się do klasy.

~No i pięknie.Jej lekcje są najlepsze.

-Co robimy?-zapytała JinSoo szturchając mnie ręka.

-Ja zamierzam iść spać,ty rób co chcesz-odpowiedziałam i rozłożyłam się na ławce.

-Nie możesz mi tego zrobić...-powiedziała.

-Jesteś pewna ? -zapytałam.

-No Lisa!Chodź popiszesz z Beakhyunem.

-Daj mi świętu spokój,nie wyspałam się-oznajmiłam.

-To co ty po nocach robisz?-zapytała z typowa miną pedofila.

-Śpię.

-Sama?-spytała.

-Nie kurwa,z misiem!-odpowiedziałam.

-Dobra,dobra nie denerwuj się-rzekła.

-To co robimy?-zapytała ponownie.

-Mówiłam rób co chcesz.Ja idę zrobić spanko.

-Ulepimy dziś bałwana?-zaczęła podśpiewywać.

-Jest wiosna-odpowiedziałam

-Na rower może wolisz iść?

-Nie dzięki.

-Tak dawno nie widziałam cię.

-Wcale na mnie teraz nie patrzysz i wcale nie widziałaś mnie wczoraj-powiedziałam z zamkniętymi oczami.

-Uciekłaś gdzieś czy co ?

-Ty ślepy cymbale leżę obok ciebie.

-Bawiłyśmy się razem a teraz nie dlaczego tak jest czy wieeeeesz?

-Wydaje mi się,że wieeeem.Mamy po 18 lat a ty chcesz się jeszcze bawić ?

-Ulepimy dziś bałwana....

-Dobra zamknij tego ryja bo nie mogę cię słuchać.To co chcesz robić ?-zapytałam siadając.

-Wiedziałam,że to na ciebie zadziała-powiedziała z ,,bananem na twarzy".

-Podam ci numer do Beakhyuna.-oznajmiła i zabrała mi telefon po chwili oddając.

-I po co mi to ?

-Jak po co? Chyba chciałabyś poznać swojego przyszłego męża.

-Ty jakaś pojebana jesteś?

-Może troszeczkę,tak o ciupinke-odpowiedziała i pokazała mi malutka odległość pomiędzy jej palcami.

-Co mam mu napisać?

-Ehh daj mi to lamusie-rzekła i wyrwała mi urządzenie z ręki.

Do:❤️Beakhyunek❤️
Hejooo!To ja Lisa ;3

Napisała wiadomość i oddała mi telefon po chwili.

-Ty jakaś chora jesteś ? Jaką mu ksywkę dałaś ?! I ta emotka ! JinSoo!-powiedziałam nieco głośniej.

-Też cię kocham!

-Zatłukę cię !

————————————————-