(A teraz wracamy już na stałe do perspektywy Endery)
- AAAAAAAAAAAAAAAA!!! - wrzasnęłam, gdy zorientowałam się, co się dzieje. Z jakiegoś powodu Alter groził Coru nożem... I jego oczy były kompletnie czarne, a on sam zdawał się być... psychiczny. - CO DO...?!?
- A, no tak... Nie było czasu wyjaśnić... - Pati podbiegła do mnie. - Jak walczyłyśmy z dziewczynami z tamtymi, zauważyłam, że Jeffri chciała zabić Alter'a. Zaatakowałam ją, ale w końcu zyskała przewagę... I dalej nagle zauważyłam, że on dosłownie rozczłonkował ją żywcem... No i tak już wyglądał.
- Se̶͞k͡u̴̧̡ņ͘͞dę̨,̀ ̴Al͏̛ţ̀͞e̢͜r̶͘ ͏j̧͠és̛͜t̛ ̶̕͠w̵͡ ̀͡St̡̢̀an͝íe ͠Ps̡ych̨o̡ź͟͜y ͢i͏̧ ̀̀n͘͘i͏̧͏e̸̡̨ ͏͞z͘á̷̢wo͡ł̵̢͘á͡l̨͢i͏ś̀c͘͜i͟é̶̷ ͞m̢͢͝n̕i͝e̕?̸!̶ ̴̵Kurw͟a͝!͜- Anti zdawał się być lekko obrażony.
Stanie Psychozy...?! O huj... Autorka kiedyś powiedziała mi, co to... Jak demon wejdzie w ten stan, to cała jego psychika idzie się jebać.
- Ta, mogłam się domyślić że to był on... - westchnęła Coru i spojrzała w jego puste, przerażające oczy. - Co chcesz?
- H̵-͢h-h́e̕h.̢͟.̶̷.̛ ͏͢H̨͟e͟h̀́ h̷e̡͟h̶̴͘ ̵̛h̨e͏h̸͞͞..̀.́͜ ̨54̴̧6̛..͜͞. ͠͡Ẃ͞ c͟͞ią͞͏g̕͟u̵ ̷t̶y̷̕͝c̷h̶ ̴̸͏ḱi̵̡l͝k͢u̡̡ ̡͏͟m̸̧̡í̕͝n̸͝u͢t͠.̷̶..͡ z̛͢a̢̨bí̶̡ł͢e͏̶ḿ ̧̨5́4̧͢͞6̀ ̡͝d̡ȩ͠͡mo̢nó̕͘͠w̶͜.͠.͜.̷́ ̶͝Ų͝͡wa̢̨ż͢ás̵z̷͟, ̡͟͡ż͞e̷̸͘ t̡̕͡o̧ ͘ẁ̕͜y̕s͠͏ţ̷͟àr͏c̷͘z̷̧͞y̕͠.̛.̴̵͢.̧̡ ̶͘͠b̵͟y̶̧͞ ̛̀mó̀c̵ ̛z̶̵a̵͠ł̢a̷̧͘t̶͠w͞ić̛ ̸͞c̨͘i̡̕ȩ̡b̧͏i̛͟͝e̷̸?̡ - odparł. Nawet jego głos był pozbawiony równowagi... Jedyne co w nim było to czyste szaleństwo.
- 546?! - wrzasnął Bijuu. - Ja nie mogę...
- Czy ty... serio myślisz, że tak łatwo zabijesz i mnie, i Autorkę? - Coru udawała pewną siebie, ale widziałam jak cała się trzęsie.
- M̀͞y̡͠ś̡͠l͟isz͢͜͏ ̸͏ż̷͜͏e ̛̕b̵ę͜d͡z͘ièsz͢͠ ̛͠ẁ̢ s̵̢͡t̷́͞a̧̨n͢͝i͏e͟ ̷̡͞m̧n͜i͏e̢͠ ̛ṕ͞ò̷̡w͠s͘tr̵z̷̵y̕̕͟m͠a̡ć͏͡?͘
- Stary... - nagle Eleven wyszedł przed naszą grupę. - Alter... przestań. Błagam cię... daj spokój.
- C̢hcęs̴̴z̵̸ ż̶̵e̵͝b̨̛y͝m.͘.̷.̨̡̀ ̨Ḩ͘e̕͢he̡h̴e̢͞.͢͞.͢͡.́͜ D̢à̕ł̕ ͘͠j̷e͞j̷̀ ̡͟͞s͡p̢o͏̴k͢͏ó̵j̡?̵̡͡ - odsunął się od niej i spojrzał na Jedenastka. - ̕C̕͠z͜͢y̸͠ ̧͡m̡ò͝ż͝e̴̕.̵̵.̢̨́.̀ w̧o͡l̀i̸s̷͡z̧,͟͝ ż̀e͟bym ͏̛z̕͝a͟j̷͢ął͝͝ ̴̨s̨͢͜i͟ę ͘t̸͜o͘b̴ą͠?̧͝
- Uh... Co? - zaczął się cofać.
Nani?
- P̧r͝zy̶͝z͏n̨͏͏à͜j̸̴̴ ̨͜t͠ơ̷.̶̸́.̕̕.̧̢ ̡̡͡O͝d́͝ z̵ąẁ̕s̨̀͢z̴͝͝e ̛͡͝mía͢ł̸͘e̸̛̛ś ̵̢̡na m͢n̛ie̛͘͏ ́͡ò͢͟k͡o͜,̸ c͘͠o̴̧?̸̕ ͝͏͏P̵͟͝ò̧ ͜͞p̨̛͞ŗ͝o͘sţ̶͟u̷͟ ̧̧͟j̢e̴s͘͡t͏é̵ś̢͝ ͢z̢a͏ź͝d́r͜o̵s͘͠n̵͡͡y̧,̨͜ ̨c̢͝o͏̷̧?͡ - Alter zaczął iść w jego stronę. Co on chce...?!
- Alter...? ALTER...?!?
Nagle mój demoniczny kolega chwycił go mocno. Zaraz, on...!!!
- D͞aw͠aj͘.́ ̶̧P͟o̧ç̵á͏̷ł̕͝ú̸j̢ ̧m̕n̷͜͞ie͢͜.
- You fucking what, mate? YOU FUCKING WHAT, MATE?!? - Eleven był przerażony tą sytuacją, ponownie jak ja. - HELP. HELP.
- Alter, co do huja?! Masz narzeczoną!!! - krzyknęła Andzia.
- Zapomnij... Chyba nic do niego nie dociera - zwrócił jej uwagę Luke. - Ale w sumie...
- OH GOD, THE YAOI!!! - wrzasnęła Coru, która dostała krwotoku z nosa.
- Ni̛͘e ̀g̷͠a̛d̶͠a͡j,̴́͘ ̷̧͘że.͠.̶͟͝.͡ ̨͝n͏͝i̷e̵͞ ̸̕͡c̢̕͞h̸̢͢c͢e͜s̢̨̕z̶̷ ͏̀̕t̀e̸̴g̡̢o͡͏,̶͠ ͝El̵̶e͡v͟ę͏n...́͘ ̕͡- Alter przysunął się jeszcze bliżej Elka i dotknął jego twarzy. - D̷aw͢aj̛̀, ̸̡n̷͠a͠͏ ̧͜c͟o̵̷͘ ̢c̵̛zè͜͝k͡ą̴͝s̨̕͠z̸̴?̧͢͝
- J-ja... jasne... - usłyszałam jego pusty ton głosu. Czy on serio go zahipnotyzował?!?
W tym momencie ich twarze zaczęły się do siebie zbliżać. Wyglądało to serio, jakby mieli się pocałować... Byli tak blisko siebie i wtedy...
- ...? CO DO HUJA?!? - Alter nagle oprzytomniał i odepchnął Elevena. - CO TY ROBISZ?!
- CO JA ROBIĘ?!? TO TY CHCIAŁEŚ MNIE POCAŁOWAĆ!!!
- N-nieprawda...!!! Ja... Ja... n-nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee... ch-chc...
- Uh... Alter? - spytałam, bo nagle zauważyłam, że tak jakby... - EJ!
Nagle zachwiał się i gdybym się nie teleportowała i nie złapała go, wyrżnął by w ziemię. Dosłownie stracił przytomność...
- O ja pierdolę... - przeraziłam się. - Alter? ALTER?!

CZYTASZ
[✔] Endergirl: Ostateczne starcie
RandomUWAGA: TO OSTATNIA CZĘŚĆ ENDERGIRL!!! Zalecana znajomość dwóch poprzednich części oraz moich poprzednich książek! Hejka... To znowu ja, Endera Crystal AKA Endergirl! Dobra, słuchajcie, nie mam wiele czasu, więc opowiem to najkrócej jak umiem: dostał...