hej hej hej, tu autorka z przyszłości,
uprzedzam przed czytaniem, że ta praca pisana była już kilka lat temu i nigdy nie była poddana gruntownej korekcie, więc może zawierać dużo błędów rożnego rodzaju.
jeśli nadal z jakiegoś powodu tu zostałeś, mimo wszystko miłego czytania! ;)Zostawił ją.
Pewnego dnia tak po prostu przerwał całe pół roku ich wspólnego szczęścia i wyjechał.
Oczywiście, wiedziała, że praca artysty wymaga poświęceń, a jednym z nich była trasa koncertowa po całym świecie.
Ale ona nie mogła jechać z nim. Chciała być niezależną kobietą, która sama potrafiła zainwestować w swoją przyszłość.
To było jednak bardziej niż pewne, że ich wspólna droga właśnie dobiega końca, serca nieuchronnie zostaną złamane, skrywane uczucia miłości, żalu i nienawiści już nigdy nie wyjdą na jaw.
Do tej pory pamiętała ten chłód w jego oczach, kiedy po ujawnieniu długo tłumionych emocji wymienili ostatnie słowa.
Po wyjeździe mogła oglądać jego twarz tylko w reklamach i telewizji. Z dnia na dzień ten widok wydawał się być mniej krzywdzący. Sądziła, że już nauczyła się go nie kochać.
Każda zraniona osoba marzy tylko o tym, żeby ten, kogo kocha najbardziej zwyczajnie był blisko, kawałek po kawałku próbując posklejać złamane serce. Calude nie była inna. Później jednak przypominała sobie kim jest Shawn Mendes i dlatego ją zostawił.
Wmawiała sobie, że nie jest zła za to, że chciał spełniać swoje marzenia. Często powtarzała, że dostał szansę i powinien ją wykorzystać. Po ich zerwaniu sama starała się nawet o siebie i swoją przyszłość, praca, dom, nowy partner, znajomi, życie towarzyskie.
I trwała w takim przekonaniu do dnia, kiedy jej niepewność sięgała granic i sama przekonała się jaki szok może wywołać widok zwykłych dwóch czerwonych kresek.
CZYTASZ
waiting for emotions; shawn mendes
FanfictionShawn Mendes, dla swoich fanów prawdziwy ideał, dla znajomych król imprez, dla kobiet obiekt westchnień. Powracając z trasy koncertowej do swojego rodzinnego miasta nie spodziewał się wiele. Jednak życie potrafi zaskakiwać, tak jak widok byłej dziew...