🥣Ron Weasley 🥣

1.2K 27 3
                                    

-Kochanie możesz pójść do sklepu i kupić mi podpaski...Proszę-mówię leżąc na kanapie i przewracając się z brzucha na plecy.

-Nie możesz sobie sama pójść i kupić? Przecież to tylko miesiączka,a zachowujesz się jakbyś umierała. Weź się kobieto ogarnij.

-Ronaldzie Weasley ! Mam ci przypomnieć jak ty się zachowujesz kiedy jesteś chory?! To wtedy dopiero ty się zachowywałeś jakbyś umierał! Dobrze w porządku ja sobie pójdę do sklepu, ale jak będziesz chory to wtedy ani się waż o coś mnie poprosić!

-No i dobrze! To sobie idź to tego sklepu!

-Dobrze! Zamknij się idę!!-właśnie miałam otworzyć drzwi kiedy usłyszałam:

-[ T. I. ]! Kochanie ! Zaczekaj ja ci je kupię tylko proszę! -Ron podchodzi do mnie i łapie mnie w tali.- Proszę, jak będę chory to proszę będzi-

-Dobrze, dobrze będę ci gotować i podawać to co będziesz chciał  nawet będę cię karmić tylko proszę kup mi te podpaski.-mówię ściągając płaszcz i kierując się na swoje wcześniejsze miejsce.

-Dobrze już idę kochanie.-mówi,a ja słyszę jak otwiera drzwi.

-A kochanie! Kup mi jeszcze tabletki w  aptece dobra? A i jeszcze dużo czekolady! Tylko wiesz takiej jaka lubię!

-Coś jeszcze kochana żoneczko?- mówi już najwidoczniej podirytowany. 

-Nie to wszystko! Kocham cię!

-Aha..

-Powiedziałam kocham cię!

-Tak ja ciebie też!-  w całym domu rozległ się dźwięk zamykanych drzwi. Ohh jak mnie brzuch boli! Nienawidzę miesiączki!

_________________

-No i? Ile mam gorączki?-pyta się smutny Ron. No dureń zachorował, a ja mu obiecałam się nim zajmować i wszystko robić. Ohh on jest naprawdę irytujący ma tylko stan podgorączkowy  a zachowuje się jakby miał 41 temperatury.

-Kochanie nie masz gorączki tylko stan podgorączkowy.

-To czemu czuję się jakbym umierał? To masakra!

-No a na mnie mówiłeś! Spójrz na siebie! Ty tylko kaszlesz i masz stan podgorączkowy!

-Ja jestem chory! Wszystko mnie boli i zużyłem chyba 15 opakowań chusteczek!

-Już zaraz skończę robić rosół, on cię postawi na nogi.

-A będziesz mnie karmiła? Obiecałaś mi. Proszę!! Kocham cię!-zrobił taką słodką minę że nie mogę się oprzeć.Aww

-Przypomnij mi dlaczego ja w ogóle nadal z tobą jestem?

-Bo uratowałem ci życie podczas bitwy i za to mnie kochasz! I za wiele innych rzeczy też!

-Masz szczęście mój bohaterze.

...

-No otwórz buzię.-mówię karmiąc Rona rosołem.

-Ale podmuchaj bo gorące!

-Jak z dzieckiem! No jak z dzieckiem!

-A skoro o dzieciach mowa...Może przyszła najwyższa pora abyśmy my się w końcu o jakieś postarali, co?

-Najpierw wyzdrowiej później porozmawiamy. Aaa do buzi.

-Wezmę to za "tak".



One Shots & Talksy & Preferencje ~Harry Potter~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz