🐾~Syriusz Black~🐾

1.8K 58 20
                                    


[ T. I. ] P.O.V.

Siedziałam właśnie w Pokoju Wspólnym [ N.T.D.] . Rozłożyłam się wygodnie na kanapie, na stoliku obok postawiłam kubek gorącej czekolady. Sięgając po książkę, którą katuje już od początku tego semestru, spojrzałam na zegarek, wiszący nad kominkiem, na jego tarczy zobaczyłam, że jest już późno. Chyba się zasiedziałam bo nie przeczytałam ani jednej strony, a jestem tu już 2 godziny. Wow. Dobra jeden rozdział i kończę.

Kiedy jestem w połowie pierwszej strony czuję jak coś mnie muska, coś w rodzaju włosów? , po szyi. Trochę się zaniepokoiłam, ponieważ w pokoju nikogo nie były, znaczy ja nikogo nie widziałam, ale po chwili mnie olśniło.

-Syriusz, przestań, łaskoczesz mnie.- mówię powstrzymując się od śmiechu.  

- Skąd wiesz, że to ja?- mówi Łapa ściągając pelerynę niewidkę. Podniósł moje nogi i usiadła na kanapę.

-Bo wiem, już któryś dzień z rzędu przychodzisz do mnie w nocy.- zebrałam się aby podnieść mój tyłek i cmoknąć mojego chłopaka w usta.

- A ty już któryś dzień z kolei przesiadujesz całą noc w Pokoju Wspólnym..Kochanie co się dzieje? Powinnaś więcej spać.

- I kto to mówi? Ty od roku przyłazisz do mnie w nocy i patrzysz jak śpię. 

-Taak, ale po jakimś czasie kładę się do ciebie do łóżka i śpię z tobą. Powiedz o tym tak ciągle myślisz? Ostatnio jesteś taka nieobecna. Ciągle z głową w chmurach i ciągle zamyślona.

- Myślę o nas.. Co się z nami stanie po zakończeniu Hogwartu. Czy... wciąż będziemy razem, Siri?- zauważyłam jak Syriusz się spina.

-Tak. Mam nadzieję. Naprawdę mi na tobie zależy..- w jego oczach widzę coś na wzór strachu. On też nie jest pewny co z nami będzie. Nie możemy być tego pewni. Mieszkamy w innych miastach. Co jeśli nasz kontakt się urwie? Bardzo bym tego nie chciała. Tak bardzo go kocham...

- Syriusz.. kocham cię. Nie mogę znieść myśli, że coś mogłoby nas rozdzielić.- czuję jak po moim policzku spływa samotna łza. Ja płaczę bardzo rzadko, ale w tym momencie  nie mogę powstrzymać łez które kręcą mi się w oczach.

-Ja też cię kocham i nie martw się. Nic nas nie rozdzieli.- mówi tuląc mnie chyba z całych sił.- Dlatego.....  Wieszzz ja też o nas myślałem.- jego uściska na mojej tali się zwiększa, a myślałam, że bardziej się nie da.- I doszedłem do wniosku, że chcę spędzić z tobą resztę mojego życia.. [ T. I. ] [ T. N. ] uczynisz mnie najszczęśliwszym mężczyzna na ziemi jeśli zgodzisz się wyjść za mnie i zmienić swoje jakże piękna nazwisko na Black?





One Shots & Talksy & Preferencje ~Harry Potter~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz