Pov. Ink
Po wyjściu z Outertale postanowiłem przejść się po Anty-Voidzie. Gdy już tam byłem wiele wspomnień odrazu mi się przypomniało. Jak jeszcze w dzieciństwie spędzaliśmy że sobą masę czasu ale potem... Coś się popsuło. Pamiętam jak Error był kiedyś taki nieśmiały i miły. Teraz to bym go wogóle nie poznał. Zawsze zimę spędzaliśmy na dworze rzucając się na śnieżki, a gdy wracaliśmy to siedzieliśmy pod kocem grzejąc się po byciu całym w śnieżkach. Piliśmy wtedy kakao ( jakieś tam nawiązanie do obrazka na górze dop. LeniwyAniolek) i śmialiśmy się w najlepsze. Gdy byłem chory to zawsze mi pomagał, ja tak samo.
Później jednak poznałem jeszcze kogoś innego byli to Blue i Dream. Blueberry'ego znałem z Errorem wcześniej. Ale Dreama spotkałem pierwszy raz. Okazało się, że nasza trójka ma wiele wspólnego dlatego spędzałem z nimi dużo czasu... Za dużo jak teraz o tym myślę. Od tamtej chwili prawie zawsze spóźniałem się na spotkania z Errorem albo wogóle nie przychodziłem ( jak to pisze to robi mi się smutno a przecież sama to wymyśliłam Fuck Logic dop. LeniwyAniolek). Czasem nawet trochę go okłamywałem w co wierzył bo mieliśmy do siebie zaufanie ale raz niestety się nie udało i tak właśnie zaczął niszczyć..Ehh... Kiedy powiedziałem mu, że idę sprawdzić AU bo mam ważną sprawę tak naprawdę poszedłem do Outertale na spotkanie z chłopakami. Super się bawiliśmy aż do czasu... Gdy szliśmy na klif spotkaliśmy Errora. Na początku był zdezorientowany ale potem przerodziło się to w jednoczesny smutek i złość. Widziałem jak łzy zaczęły spływać po jego policzkach a on sam przybrał wściekły wyraz twarzy. Nie krzyczał na mnie tylko otworzył portal i przez niego przeszedł. I właśnie wtedy zniszczył pierwsze AU. Teraz wiem już jakim byłem idiotą, gdybym go wtedy nie okłamywał bylibyśmy przyjaciółmi a AU nie były by zagrożone. Brakuje mi go jako przyjaciela. Spędziłem z nim najlepsze chwile w moim życiu. Chciałbym cofnąć czas ale jest to niestety nie możliwe. Kilka słonych łez spłynęło po moich policzkach po czym przerodziło się to w płacz. Gdy tak płakałem i żałowałem nagle ktoś za mną się odezwał a był to ...××××××
Koniec 7 rozdziału
{350 słów}
Hejka mam dobrą wiadomość udało mi się napisać rozdział. Pozdrawiam z autokaru. Chyba jutro pojawi się kolejny rozdzialik ale nie jestem pewna a tak wgl jak myślicie kim jest ta tajemnicza osoba?? Tych co zgadną oznaczę w następnym rozdziale. Ja muszę lecieć bajooo~LeniwyAniolek
CZYTASZ
,,Nie zapomnij o mnie" ~Errink~
Fanfic⚠Uwaga, w książce znajdują się liczne przekleństwa, błędy, głupie pomysły autorki oraz łamanie czwartej ściany⚠ To bardzo długa historia. Swoje korzenie ma aż w dzieciństwie naszych bohaterów. Znajomość. Koleżeństwo. Przyjaźń i... Nienawiść.. coś mu...