🔹15/2🔹

246 17 3
                                    

>Pov. Reader<

Wyszłaś na chwilę z domu aby się przewietrzyć od tego całego zapachu alkoholu. Noc była piękna, na całym niebie piękne małe jak i duże gwiazdy, a do tego pełny księżyc w cudownym lekko różowym kolorze. Postanowiłaś okrążyć cały dom do okoła i dopiero wrócić na imprezę. Szłaś powoli ale pewnie, jednak zatrzymałaś się na chwilę gdyż ujrzałaś piękne zdobione kwiatami wejście do ogrodu. Nie wiesz jakim cudom go wcześniej nie zauważyłaś, postanowiłaś tam wejść i przyjrzeć się rośliną. Odjeło ci mowę. Na środku ujrzałaś nie dużą ale cudną fontannę a dookoła niej cztery niezbyt duże ławki, a cała reszta to tylko kolorowe kwiatki. Zachwycona usiadłaś na drewnianej ławcę i zaczełaś się wpatrywać w wodę. Nie wiesz dlaczego ale zawszę cię to uspokajało. W pewnym momęce zawiał mocniej wiatr, a tobie zrobiło się zimno. Już miałaś zamiar wracać do środka, ale poczułaś coś na swoich ramionach. Odwróciłaś wzrok i ujrzałaś tam miłoś swojego życia. Pj usiadł koło ciebie na ławcę i objął ramienię przytulając cię. Czułaś się wtedy tak bezpiecznie, chciałaś aby ta chwila trwała wiecznie.

-Kochanie? (pj)

-Tak? (t.i)

-Dlaczego wyszłaś w tak mroźną noc na dwór? (pj)

-Aby się przewietrzyć od tego zapachu alkoholu a co? (t.i)

-Martwiłem się o ciebie, nigdzie w domu znaleźć cię nie mogłem. (pj)

-Spokojnie ty mój księciu na białym koniu nic mi się nie stało. (t.i)

-Puk, puk. (pj)

-Kto tam? (t.i)

-Miłość. (pj)

-Jaka miłość? (t.i)

-Twoja miłość~(pj)

Pj pocałował cię delikatnie i suptelnie. To było wspaniałe i cudowne. Po skończonym pocałunku wtuliłaś się w Pj'a i nawet nie wiesz kiedy zasnełaś.

>Pov. Pj<

Moja kruszynka odpłyneła w świat snów. Gdy zną rozmawiałem widziałem w jej głębokich i wyrazistych (twój kolor oczy) oczach, że nie zabardzo chce tu być więc odrazu tepnełem się do jej domu. Położyłem ją na łóżku a sam poległem na łoże ze zmęczenia obok niej przytulając ją.

>>Mała zmiana planów. Nie chcę tej imprezy kończyć prawie zgwałceniem readerki przez Lust'a (chodź był taki plan od początku) wolę ją zakończyć w taki słodki sposób ^^<<

𝚃𝚢 𝚋𝚢ł𝚊ś 𝚖𝚘𝚓ą 𝚝𝚊𝚓𝚎𝚖𝚗𝚒𝚌ą | 𝙿𝚓 𝚂𝚊𝚗𝚜 × 𝚁𝚎𝚊𝚍𝚎𝚛 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz