***

67 3 18
                                    

Płomienne spojrzenie obwiedzione czerwienią

I sześć kolorów na policzku

I sześć kolorów na ręce

Coś znajomego w chodzie i rytmie serc


Ale to nie Lamarque umarł

Tylko ludzkie człowieczeństwo, odwaga i moralność.

To nie Lamarque nam towarzyszy

Lecz poczucie niesprawiedliwości


Nie prowadzimy trumny w ciszy,

Chociaż nie znając nazwisk; pamiętamy poległych

Spokojny marsz rozdartych serc

Gdyż człowiek człowiekowi wilkiem


Sześć kolorów na twarzy, lecz serca wszystkie czerwone

I gdyby czerwień nie była kolorem miłości

To może moglibyśmy dyskutować.


8 czerwca 2019

__________________________

miałam napisać ff ale napisałam wiersz elo

ty i nic, ja i wszystko |Enjoltaire|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz