Po przekroczeniu progu domu Minho, od razu znalazłem się w jego ramionach. Wystarczyły dwa słowa ,,wygadałem się" żeby zrozumiał, o co chodzi
- Jaka była jej reakcja? - zapytał spokojnym głosem powoli głaszcząc mnie po plecach.- Kazała mi się wynosić... Kocham ją. Nie chcę, żeby to się tak skończyło, ale wiem, że jestem okropnym bratem.
- Możesz zostać na noc. W domu jest tylko moja mama, ale nie będzie nam przeszkadzać. Wydaje mi się, że wolisz nie wracać dzisiaj do domu.
- Nie mam swoich rzeczy. I tak musiałbym się po nie wrócić - na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech.
- Będziesz spał w moich ubraniach, a z resztą sobie jakoś poradzimy - nie byłem do końca przekonany, jednak zważywszy na moją siostrę wolałem nie pokazywać się w domu. Pokiwałem powoli głową. Złożył delikatny pocałunek na moim nosie i zabrał mnie do swojego pokoju, żebym mógł przez chwilę zająć się kotami, co pozwoliło mi choć na trochę odciągnąc moje myśli od Jihyo. Nie chciałbym być na jej miejscu. Dość że jej chłopak ją zostawił, to jeszcze zrobił to dla jej własnego brata. Gdybym wiedział, że to się tak skończy w życiu nie poszedłbym na domówkę u Hyunjina, nie spędzałbym tak wiele czasu z Minho i teraz miałbym większą kontrolę nad swoimu uczuciami.
Głaskałem miękkie futerko kotków, które pomrukiwały cicho. Odstresowywujące zajęcie.
- Chcesz dać im jeść? - zapytał entuzjastycznie łapiąc moją dłoń. Widać, że kochał każdego ze swoich kotków. Jeszcze bardziej utwierdził mnie w tym jego wykład na temat wspaniałości tych zwierzaków, który zdawał się nie mieć końca. To urocze, ale widziałem jedną ogromną wadę, czyli sierść, która zostawała praktycznie wszędzie i pokrywała ciemne ubrania, czego doświadczyłem już po pierwszym spotkaniu z trzema kulkami futra.
Postawiłem trzy miseczki z karmą przed miauczącymi przyjacielami Minho. Chłopak powiedział, żebym pilnował, czy żaden nie podjada drugiemu, co bardzo często się zdarza. Raz musiałem odciągać jednego z kotów od miski siostry. Chyba mogę powiedzieć, że wszystkie kotki Minho są siostrami.
Położyłem się wykończony na łóżku chłopaka. Zdecydowanie trzy koty to za dużo, a szczególnie kiedy każdego trzeba pilnować, bo szanowny pan Lee postanowił zostawić mnie z nimi zupełnie samego. Przynajmniej to poprawiło mi trochę humor.
Kiedy chłopak postanowił wrócić, ja już powoli przysypiałem w jego łóżku. Z całym impetem rzucił się obok mnie, przez co aż podskoczyłem.
- Nie strasz mnie tak, idioto - za karę uderzyłem go poduszką. Zasłużył.
- Zabraniam ci spać, młody. Już zaplanowałem calutką noc i w programie nie ma spania, a przynajmniej nie ma spania beze mnie - jęknąłem zrezygnowany.
- Najpierw przemycimy do mojego pokoju tyle żarcia, ile damy radę zanieść. Zgadzasz się?- Utuczysz mnie - powiedziałem niezadowolony z jego pomysłu i przykryłem się kołdrą.
- Nie szkodzi... Jak chcesz mogę pozmieniać plany i po żarcie pójdziemy później. Co chcesz teraz robić?
- Spać - pokręcił głową ze śmiechem. Pewnie i tak bym nie zasnął, po tym jak mnie wystraszył. A mogłem teraz śnić o fajnych rzeczach... Chłopak przytulił się do moich pleców i zaczął rysować na nich palcem różne wzorki.
- Zgadniesz co narysuję? - wyszeptał do mojego ucha. Zgodziłem się i po chwili zaczął jeździć palcem po moich plecach. Za pierwszym razem udało mi się rozszyfrować tylko kilka losowych liter.
- Jeszcze raz, tylko wolniej - spełnił moje życzenie i dopiero wtedy zorientowałem się, że poszczególne litery tworzyły napis ,,kocham cię". Spojrzałem na niego przez ramię i mogłem zobaczyć uśmiech wymalowany na jego twarzy. Odwróciłem się na drugi bok i wtuliłem w jego klatkę piersiową
- Ja ciebie też...***
Czy jest coś co mogłabym poprawić w tym fanfiction? Może akcja rozwija się za szybko albo za wolno, czy może są jakieś wątki, które pominęłam, a według was są one dosyć ważne i mogłyby być ciekawe?
W końcu tworzę to dla was i mimo, że na tą chwilę czyta to tylko kilkanaście osób to i tak jest to dla mnie spora motywacja, tym bardziej, że moją przygodę z wattpadem zaczęłam prawie od zera i cieszę się, kiedy widzę, że dostaję gwiazdki od tych samych osób 💖 Nie bójcie się też pisać komentarzy, bo miło mi będzie je czytać.
Mam nadzieję, że choć trochę umilam wam czas moim opowiadaniem XD

CZYTASZ
||MinSung||
FanfictionKończący liceum Han Jisung poznaje chłopaka swojej siostry - przystojnego, starszego od niego Lee Minho... Sami nie wiedzą, jak potoczy się ich los. Może ich uczucia wymkną się spod kontroli? Kto wie?