Rozdział zawiera sceny erotyczne.
- Rozgoście się ludzie. Tam na lewo macie kuchnie, a dalej za nią łazienkę. Po prawej stronie jest salon z wyjściem na taras. Bawcie się dobrze!- tłumaczy nam Ash, na co ja oraz Alex przytakujemym. Allison i Kyle znają jego dom, więc na chwilę wyłączyli się z rozmowy.
- No to ja idę po drinka, później was znajdę.- rzuca szybko mój brat i znika w tłumie.
- Pójdę się przywitać z kilkoma osobami, idziecie ze mną?- pyta Kyle, ale obie kręcimy przecząco głową.
- Ja tam wolę usiąść na tarasie.- odpowiada blondynka, zerkając na mnie ukradkiem.
- Dotrzymam Ci towarzystwa, Allison. Później Cię znajdziemy Kyle.- mówię, posyłając chłopakowi uśmiech, który od razu odwzajemnia.
- No to do później, bawcie się dobrze dziewczyny.
Kiedy zostałyśmy już same, razem z Allison ruszyłyśmy w stronę tarasu. Miejsce to było całe oświetlone świeczkami i wiszącymi lampkami w kszatłcie kuleczek. Kilka osób siedziało przy stoliku, pijąc alkohol z czerwonego kubeczka, a reszta pod niewielkim drzewem grała w butelkę.
- Chodź dołączymy do nich!- krzyknęła podniecona blondynka, ciągnąc mnie w tamtym kierunku.
- Oklepana gra, nie wolisz porobić czegoś innego?
- Marudzisz, Sophia. Nie bądź taka, zagrajmy..- namawia mnie dalej dziewczyna, a jej mina "smutnego szczeniaczka" nie pozwala mi odmówić.- Popatrz Kyle tu idzie, zagra z nami.
- W co zagram?- pyta chłopak, wręczając nam drinki.
- W butelkę.- odpowiada zrezygnowana, na co blondyn parska śmiechem.
- No to chodźcie.- mówi Kyle, puszczając mi oczko.
Praktycznie od razu po rozpoczęciu gry, butelka zatrzymała się na Allison, która oczywiście wybrała wyzwanie. Dziewczyna musiała wskoczyć do basenu w ubraniach, przez co cała przemoczona telepała się z zimna. Na szczęście jeden z chłopaków dał jej swoją bluzę, co nie umknęło uwadze Kyla, który grał teraz rolę "troskliwego, starszego brata".
- Spohia prawda, czy wyzwanie?- wykrzykuję Camilla, jedna z "imprezowiczek".
- Niech będzie wyzwanie.- rzucam speszona, zerkając na grupę uczestniczących w zabawie nastolatków.
- Pocałuj Kyla.- te dwa słowa doprowadzają mnie do takiego osłupienia, że przez chwilę siedzę nieruchoma, wpatrując się Camillę.
- Ale ja nie wiem, czy on chcę..- próbuje się z tego wykręcić, ale niestety jak zawsze nieudolnie.
- No dobra, zróbmy to.- rzuca nonszalancko blondyn, posyłając mi uśmiech.
Zrezygnowana powoli wstaję ze swojego miejsca i siadam naprzeciwko Kyla. Już po chwili moje usta dotykają jego, przez co po moim ciele przechodzi dziwny dreszcz. Chłopak przysówa mnie do siebie bliżej i pogłębia pocałunek, na co wszyscy obecni zaczynają głośno krzyczeć, gwizdać i klaskać.
- Zaliczone!- krzyczy uśmiechnięta Camilla, więc szybko wracam na swoje miejsce.- Teraz ty kręcisz, Sophi.
Podnoszę butelkę i wykonuję polecenie dziewczyny. Tym razem wypadło na Samuela, który jak się wcześniej okazało jest starszym bratem Ashtona.
- No więc prawda, czy wyzwanie?
- Wybieram wzwanie.- odpowiada szybko, więc zaczynam myśleć nad odpowiednim zadaniem. Po chwili Allison nachyla się w moją stronę i szepczr mi do ucha genialny pomysł.
CZYTASZ
Forbidden Love
RomanceNieosiągalny chłopak z sąsiedztwa, który na dodatek jest przyjacielem Twojego brata? To najgorsze połączenie, z którym zetknęła się główna bohaterka opowieści- Sophia Watson. Czy jej relacje z brunetem ciągle pozostaną na zasadzie siostra-przyjaciel...