Rekomendacja

3.6K 211 174
                                    

Bohaterowie mają po szesnaście lat

Czasami fajnie być córką bohatera numer dwa ale często to jest męczące. Ciągłe treningi i tak dalej. Po tym jak parę lat temu skrzywdziłam ojca teraz postrzega mnie jako osobę silniejszą niż wcześniej.

Dzisiaj pierwszy dzień szkoły, nowej szkoły. Raczej szybko znajdę kogoś do rozmowy bo lubię gadać.

- Akise chodź na dół! - usłyszałam głos brata z kuchni.

- Idę! - krzyknęłam z pokoju

Zeszłam z plecakiem do kuchni, wzięłam śniadanie i wyszłam razem z Shoto z domu. Postanowiłam pójść pieszo chociaż miałam do wyboru pojechać samochodem. Brat poszedł ze mną i szliśmy razem w milczeniu. Doszliśmy do wielkiej placówki, chwilę stałam w miejscu żeby się jej przyjrzeć ale heterochromik pociągnął mnie za rękę żebym się pospieszyła.
Szukaliśmy sali przez pięć minut ale w końcu znaleźliśmy się przed ogromnymi na trzy-cztery metry drzwiami z napisem "1A". Jako pierwsza weszłam do środka. Usiadłam na wolnym miejscu w ławce. Mój brat poszedł na koniec klasy i usiadł w ostatniej ławce.
Po chwili podeszły do mnie dwie dziewczyny, jedna była brunetką, zaś druga miała zielone włosy.

- cześć jestem Ochaco Uraraka - odezwała się jasna brunetką.

- ja jestem Tsuyu Asui - odezwała się dziewczyna która przypominała mi żabę.

- cześć, jestem Akise Todoroki - przedstawiłam się - tamten w czerwono-białych włosach to mój brat, Shoto Todoroki.

Ochaco już otworzyła usta i chciała coś powiedzieć ale do sali z wielkim hukiem wszedł chłopak którego lekko znałam otóż był to blondasek z czerwonymi jak rubin oczami. Poczułam się dziwnie kiedy usiadł akurat obok mnie...

Do sali przyszedł albo inaczej... Wślizgnął się nauczyciel o czarnych, średnio długich wlosach i tak jakby szaliku.

-dzień dobry jestem waszym wychowawcą, macie wolną godzinę róbcie co chcecie ale bądźcie cicho, a i jeszcze jedno, jak jakiś deryktor lub inny nauczyciel tu wejdzie udawajcie że się uczycie - po tym co powiedział, położył się na podłodze i zasunął suwak od śpiwora i najprawdopodobniej poszedł spać.

Zaczęłam chodzić po klasie i poznawać nowych znajomych, w końcu doszłam do blondaska, stalęłam przed stolikiem i oparłam się rękoma tak że idealnie go widziałam.

- To w końcu powiesz jak masz na imię? - zapytałam

- nie - odpowiedział

- okej, pójdę się spytać DEKU - specjalnie nacisnęłam na przezwisko Izuku.

- CO?! DO TEGO NERDA! DOBRA SIADAJ POWIEM CI! - krzyknął

- super - usiadłam dumna z siebie w ławce razem z nim.

- Jestem Katsuki Bakugo a ty? - zapytał z lekkim niechceniem.

- Akise Todoroki - odpowiedziałam.

- czy ty i mieszaniec jesteście rodzeństwem? - zapytał ponownie.

- mieszaniec? W sensie... Ten na końcu?

- tak.

-tak, jesteśmy rodzeństwem, jestem młodszą siostrą.

-jaki masz dar? - kolejne pytanie wydostalo się z jego ust.

-czarna materia... Z czarnej materii mogę zrobić wszystko ale nie jest jadalna - odpowiedziałam.

-wszystko?

-no tak, umiem uformować z czarnej materii na przykład skrzydła czy pistolet, a ty jaki masz dar? - tym razem ja zapytałam.

-eksplozje, im bardziej się spoce tym większe wybuchy tworzę, poce się nitrogliceryną, jeżeli przesadze to mogę nawet rozerwać ścięgna w rękach - odpowiedział.

*Time skip*

Po lekcjach Bakugo odprowadził mnie do domu. Całą drogę gadaliśmy. Za nami szedł brat i prawdopodobnie sprawdzał czy Katsuki nie zrobi mi krzywdy.

-To do jutra!- Krzyknęłam żegnając się.

-pa! - odpowiedział

Weszłam do domu a tuż za mną Shoto. Zdjęłam buty i poszłam do pokoju. Położyłam plecak na łóżku a sama poszłam pod prysznic.
Po umyciu się rzuciłam się na łoże i zaczęłam odrabiać lekcje. Jak skończyłam, wzięłam się za przeglądanie mediów społecznościowych, nawet nie wiem w którym momencie zasnęłam.

551 słów. Jestem z siemię dumna. Docencie to bo pisze to o 03:30. Nie wiem czy pójdę spać bo miałam dzisiaj mocny wycisk pod względem uczuć. Najpierw ktoś na kim mi zależy pójdzie się za niedługo zabić a później ktoś mi wyznaje miłość. Shit it.

Papatki 😘❤️

Jesteś Mój //Katsuki Bakugou x OC//by __Tusia__Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz