37 Reakcja i imię pupila

324 40 13
                                    

Dazai Osamu

Na widok kotka niemal nie krzyknęłaś z szoku i szczęścia. Zamiast tego zakryłaś usta dłonią a drugą dałaś zwierzakowi do powąchania. Powoli i uważnie po powitaniu się z nim podniosłaś go na ręce najdelikatniej jak potrafiłaś.

         - Oo, Osamu! Jest taki uroczy - zaświergotałaś uradowana nie mogąc oderwać początkowo oczu od pupilka. Następnie poczułaś szerokie dłonie Dazaia na swoich ramionach oraz jego brodę na jednym z nich.

         - Prawda? Kiedy wybierałem go myślałem o kociaku podobnym do mnie. No wiesz, nie zawsze jestem przy tobie - było to urocze z jego strony. Chciał, abyś nigdy o nim nie zapomniała i aby kotek przypominał ci o nim. Z drugiej strony odczuwałaś tutaj drugie dno tego zdania... - Podoba ci się? - spytał się przerywając twoje przemyślenia. Spojrzałaś na Dazaia z czystym szczęściem w oczach. Odwróciłaś się do niego przodem wpadając w jego ramiona.

         - Podoba mi się... Tak samo jak ty - odpowiedziałaś puszczając mu oczko. Zaśmiał się owijając swoje ręce wokół twojej talii. - Jak go nazwiemy? - szatyn zamyślił się na moment obserwując kociaka w twoich objęciach.

         - Ibuse*! Co ty na to? - zaproponował po chwili.

         - Ibuse*! Co ty na to? - zaproponował po chwili

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ibuse Masuji* - pisarz, który był mistrzem Dazaia. Spotkali się na Uniwersytecie Tokijskim.

Fiodor Dostojewski

Twój partner był wyraźnie zaskoczony widokiem gryzonia. Nie mniej jednak charakterystyczny błysk w jego oczach zdradził ci jak bardzo zadowolony był widząc takiego pupila.

        - Brat pomógł mi zdobyć wszystkie potrzebne rzeczy dla niego. Słodki, prawda? - pogłaskałaś malucha po grzbiecie i widząc w jaki sposób patrzy na niego Fiodor podałaś mu szczura. Zwierzątko powąchało jego dłonie łaskotając jego skórę wąsami. Pupil polizał jego obgryziony kciuk piszcząc cicho i spokojnie. Dostojewski uśmiechnął się nie mogąc oderwać wzroku od prezentu od ciebie.

        - Jest cudowny - skomentował odważając się wreszcie spojrzeć na ciebie. Chwycił gryzonia w jedną rękę trzymając go uważnie przy sobie. Drugą dłonią objął ciebie i złożył na twoim czole słodkiego buziaka. - Ma jakieś imię?

         - Zostawiłam to dla ciebie - odpowiedziałaś rozczulona widokiem tak szczęśliwego Rosjanina że aż się roześmiałaś cicho. Zaczął odruchowo myśleć nad odpowiednim imieniem dla gryzonia. Przyjżał mu się uważnie.

        - Co powiesz na Andriej**? - spytał pieszczotając gryzonia w dłoni.

        - Co powiesz na Andriej**? - spytał pieszczotając gryzonia w dłoni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Andriej Dostojewski** - młodszy brat Fiodora.

Shibusawa Tatsuhiko

Japończyk był bardzo zaskoczony widokiem małego gada w filiżance. Patrzył na zmianę na ciebie i na zwierzę. Wreszcie nie wytrzymałaś i roześmiałaś się pod nosem. Jaszczurka drgnęła odwracając się ciekawie do ciebie a potem do Shibusawy.

         - ... Gekon? - spytał dalej zdziwiony małym przyjacielem. Pokiwałaś energicznie głową przekazując małego koleżkę w dłonie Tatsuhiko. Ten z iskierkami radości w oczach delikatnie przyjął gada obserwując go z każdej możliwej strony.

         - Fiodor pomógł mi ze zdobyciem wszystkiego dla niego. Jest bardzo spokojnym gekonem. Zupełnie jak ty - pogłaskałaś łebek jaszczurki która czując się bezpiecznie zamknęła oczy poddając się pieszczocie.

Długowłosy uśmiechnął się wreszcie głaskając twoje (kolor) włosy a potem również policzek. Nieco zbliżył się do ciebie.

         - Jesteś niespotykaną kobietą - zaśmiał się cmokając twój nos i wracając do zabawy z gadem, który zaczął wiercić się w jego dłoni. Mimowolnie zbliżyłaś się do niego, aby oprzeć się o jego ramię.

         - Nie ma imienia. Jak go nazwiemy? - spytałaś bacznie wpatrzona w jaszczurke tak samo jak twój ukochany. Przez moment milczeliście.

         - Andre***? Podoba ci się? - spytał zerkając na ciebie. Podniósł jaszczurke nieco wyżej na linie swoich oczu, tylko po to, aby jej zwinny język dotknął jego nosa.

Andre Breton*** - Shibusawa tłumaczył dzieła francuskiego pisarza, którego literatura przypadła Japończykowi do gustu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Andre Breton*** - Shibusawa tłumaczył dzieła francuskiego pisarza, którego literatura przypadła Japończykowi do gustu.

Chuuya Nakahara

Po załatwieniu wszystkich formalności wzieliście szczęśliwego psiaka ze sobą. Najpierw postamowiliście pójść z nim na spacer przy schronisku, ponieważ obsługa pozwalała wam na to.

Maluch był tak energiczny, że jak na swój mały rozmiar na prawdę mocno ciągnął smycz trzymają przez Chuuye. Twój partner nie mógł powstrzymać uśmiechu i prychania na widok podekscytowanego szczeniaka. Radował cię ten uroczy widok. Jego uśmiech był dla ciebie jak potok pozytywnych emocji jakie on sam odczuwał.

        - Jest idealny! Po prostu idealny! - chwalił go Nakahara.

       - Ciekawe co powiesz jak dobierze się do kanapy albo załatwi swoje potrzeby na dywanie - wywróciłaś oczami rozbawiona. Szczeniak zaszczekał na ciebie. Jego merdający ogon stanął w miejscu i opadł. Uszy powędrowały do góry a sam łebek pochylił się na bok. Staliście tak w miejscu mierząc się tak wszyscy wzrokiem. Piesek zawył uroczo jakby kłócąc się z twoimi słowami.

         - Ooo, widzisz? Będzie grzeczny! - egzekutor z mafii podszedł do psa, który zamerdał ogonem i zaczął skakać po kolanach Chuuyi. Pogłaskał go jakby z dumy.

        - Faceci... Więc jak go nazwiemy? Tamten pracownik mówił, że jeszcze nie zdążyli dać mu imienia - spytałaś podchodząc do swoich towarzyszy i głaskając szczeniaka po pyszczku.

         - Hmm... Co powiesz na... Na przykład... Hideo****? - zaproponował przyglądając się pupilowi.

Kobaiashi Hideo**** - przyjaciel Chuuyi, krytyk, który zapoznał go z francuską literaturą Rimbaud'a

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kobaiashi Hideo**** - przyjaciel Chuuyi, krytyk, który zapoznał go z francuską literaturą Rimbaud'a.

Czarny DruidOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz