Kos - Pojawiając się w naszym życiu jako zwierzę mocy, kos pragnie nam przypomnieć kim naprawdę jesteśmy. Tym samym pomaga nam niejako uaktywnić nasz potencjał. Być może jesteśmy w takiej fazie, iż w codzienności życia zapomnieliśmy o swoich talent...
Po tym jak znalazłaś go rannego i zaopiekowałaś się nim zaworząc go do szpitala zadzwoniłaś do jego przyjaciela Kunikidy. Musieli wiedzieć o jego stanie i gdzie się znajduję. Ten incydent skłonił samobójcę do wielu przemyśleń o tobie. Przecież nie znaliście się na tyle długo, abyście zaprzątali swoje myśli swoimi osobami nawzajem.
Twój gest był heroiczny. Zamiast panikiwać i chodzić w kółko od razu ewakowałaś go z niebezpiecznej strefy i zajęłaś się wstępnie jego raną oddając resztę szpitalowi i doktorom.
Zdał sobie sprawę, że gwałtownie zainteresowałaś go jeszcze bardziej niż wcześniej. Ale czy to dobrze? Jest niebezpiecznym człowiekiem z ogromną kolejką wrogów czychających aby go zabić. Otaczanie się ważnymi dla serca osobami jest ryzykowe i bolesne do przeżycia kiedy doświadczy się ich straty.
Kiedy myślał o tobie podczas wypisu ze szpitala czuł się związany swoimi myślami z czym czuł się niebywale niekomfortowo.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Fyodor Dostojewski
Nie było łatwo wyprowadzić mężczyznę z jego toku myślenia, jednak jedna mała rzecz cały czas to robiła. Przeszkadzała w obmyślaniu swojego następnego kroku. Prawda, zdarzyło mu się powiedzieć komuś o swojej kondycji, ale nikt nie wiedział, że choruje na anemie. NIKT. Och, czekaj! Przecież jesteś tutaj!
Jedyna osoba, która wie o jego chorobie to ty. I to nie daje mu spokoju. W dodatku wiesz gdzie je chowa. Zmienił na wszelki wypadek położenie leków gdyby ktoś chciał je ukraść. Mimo to myśl, że możesz wykorzystać jego słabość do swoich celów nie dawała mu spokoju. Z drugiej strony nie bał się aż tak, że go zdradzisz. Jesteś zbyt wdzieczna za uratowanie życia swojemu bratu.
A co jeśli jednak przechytrzysz go i zrobisz coś, czego on się nie spodziewa? Co jeśli zostaniesz uprowadzona przez kogoś i wydasz jego mały sekret? Albo nie będziesz musiała być porwana. Sama wybierzesz się do Agencji bądź Mafii i oznajmisz im o jego słabości.
Z całej tej frustracji zaczął obgryzać swoje palce. Nie może do tego dopuścić. Musi mieć cię na oku, abyś nie zrobiła niczego, czego potem byś żałowała.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Shibusawa Tatsuhiko
Mężczyzna już dawno zapomniał o zranionej dłoni, którą dla niego opatrzyłaś. Siedząc tak nad książką, jaką mu pożyczyłaś rozmyślał nad twoim zachowaniem. Tak bardzo gwałtownie chciałaś mu pomóc z raną jak nikt wcześniej.
Nieznane i zapomniane uczucie wkradło się do jefo serca. Było to przyjemna i promieniująca chęć doznania tego ponownie. Może powinien ponownie się zranić, aby je poczuć? Na pewno wtedy byś znowu mu pomogła i poczułby to ciepło. Albo jednak nie. Po zabezpieczeniu jego dłoni nakrzyczałaś delikatnie na niego, aby bardziej uważał.
Poza tym spodobało mu się spędzanie czasu z twoją osobą. Jakimś cudem zawsze miał temat do rozmowy i nie nudziła go konwersacja.
Czyżbyś chciała go owinąć sobie wokół palca? Wykorzystać jego niewiedzę o dziwnym uczuciu i wbić mu sztylet w plecy kiedy nie będzie na to przygotowany? To normalne dla niego, aby być podejrzliwym. To cześć jego "pracy".
Przymknął oczy zmęczony odkładając książkę na bok.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
