01 Jak się poznaliście i co o tobie pomyślał

458 41 39
                                    

Oda Sakunosuke

Odasaku wybrał się z dzieciakami na mały spacer po okolicy, ponieważ chciały aby kupił im po lodzie. Zgodził się, urzeknięty ich wielkimi, szczenięcymi oczami. Przemierzając tak ulicą miał swoje pięć pociech na oku. 

        - Odasaku, popatrz! Chodźmy tam! - Sakura, słodka dziewczynka z kucykami pociągnęła jego ręka wskazując palcem na tłum ludzi otaczający kogoś. Dopiero wtedy mężczyzna usłyszał uroczą melodię skrzypiec dobiegającą końca. Zanim się zorientował chłopcy wbiegli w tłum a Sakura pociągnęła go za nimi. Przechodnie bili brawa po czym wrzucali pieniądze do schowka na instrument. 

          - Proszę pani! Niech pani zagra "mrugaj, mrugaj, gwiazdko ma"! - krzyknął Kuyoske zwracając na siebie twoją uwagę. Byłaś wolontariuszką pomagającą w zbieraniu pieniędzy dla... Sierot. (Przypadek! Przysięgam!) Spojrzałaś na chłopca i na jego opiekuna. 

(Ta dziewczyna ma talent

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Ta dziewczyna ma talent... Musi robić to, co kocha.

       - Proszę bardzo. Specjalnie dla ciebie - obdarowałaś chłopca promiennym uśmiechem puszczając mu przyjacielskie oczko.

Ougai Mori

Doktor poznał cię podczas rozmowy o pracę. Oprowadzona po wnętrzu budynku przez twojego wujka Hirotsu dotarłaś pod drzwi gabinetu samego szefa Portowej Mafii.

       - Pamiętaj, oddychaj - mężczyzna poklepał twoje plecy chcąc dodać ci skromnej otuchy. Uśmiechnęłaś się do niego nerwowo po czym zapukałaś w drzwi nasłuchując odpowiedzi. Postanowiłaś skorzystać z sytuacji kiedy to organizacja w której znajdował się twój wujek szukała tłumacza biznesowego. Zarobki na czarnym rynku w takich organizacjach potrafią być dość syte. Słysząc odpowiedź na twoje pukanie weszłaś ostrożnie do środka napotykając wspomnianego szefa mafii z Elize, którą znałaś z rozmów z wujkiem.

 Słysząc odpowiedź na twoje pukanie weszłaś ostrożnie do środka napotykając wspomnianego szefa mafii z Elize, którą znałaś z rozmów z wujkiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Och. To musi być ten nowy tłumacz! Wygląda... Schludnie i reprezentacyjnie)

      - Pani (Nazwisko), jeśli się nie mylę - wstał ze swojego krzesła posyłając ci serdeczny uśmiech. 

       - Zgadza się. Dziękuję za poświęcenie mi czasu.

Edgar Allan Poe

Edgar nie miał tego dnia wyboru. Musiał przejść przez tłum ludzi ze swoim szopem aby dostać się do siedziby Agencji. Po co? Nowa książka. Dla Ranpo. Tyle wystarczyło, aby wypłoszyć z nory nieśmiałego mężczyznę prosto do społeczeństwa. Kiedy wreszcie dostał się do celu swojej podróży odetchnął z ulgą. Zapukał do drzwi Agencji i dostając w odpowiedzi jedynie krzyki i wyzwiska na Dazaia postanowił wejść do środka. 

W tym samym momencie ty, nowa sekretarka Agencji, usłyszałaś pukanie i jako jedyna normalna osoba udałaś się do drzwi, aby otworzyć je przybyszowi. Kiedy to zrobiłaś niemal nie zderzyłaś się z Edgarem.

(Prawie się z nią zderzyłem! Powinienem ją natychmiast przeprosić!)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Prawie się z nią zderzyłem! Powinienem ją natychmiast przeprosić!)

         - Przepraszam, panienkę! - ukłonił się delikatnie... Ostatecznie uderzając swoim czołem o twoje. Liczy się pierwsze wrażenie, prawda?

Nikołaj Gogol

Gogol zmierzał na kolejne spotkanie Rozpadu Aniołów. Dzisiejszy dzień będzie wielce interesujący dla niego! Odkąd usłyszał o nowym członku tej organizacji nie mógł usiedzieć w miejscu a szukać wszędzie Sigmy, zaczepiać go i wypytywać o... Ciebie. Tak, to ty jesteś nowym członkiem Rozpadu oraz siostrą Sigmy. 

Kiedy tylko wypatrzył nieznaną twarz przy stole uśmiechnął się do siebie czekając aż zareagujesz na jego intensywne spojrzenie. Kiedy jego mała strategia zadziałała...

(Całkowicie niewinna ptaszynka! Sigma tak strasznie unikał rozmawiania o niej~)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Całkowicie niewinna ptaszynka! Sigma tak strasznie unikał rozmawiania o niej~)

Gogol puścił ci oczko! Oczekiwał lekkiego rumieńca, bądź przynajmniej innej, śmiesznej reakcji. A co ty zrobiłaś? Odwzajemniłaś uśmiech wraz z zalotnym gestem zostawiając Nikołaja pochłoniętego zainteresowaniem tobą. 

Czarny DruidOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz