⌞Historia o dwóch sąsiadach, którzy byli sobie pisani w gwiazdach.⌝
Jungkook był głupi, Jimin był dzieciakiem, a ich historia zrodziła się z dziecięcej głupoty.
Urodzeni tego samego dnia, w tym samym szpitalu, sala obok sali. Dzieliła ich jedynie dw...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jungkook: Miło, że odwołałeś nasze spotkanie
Jungkook: I wcale nie musiałem czekać na ciebie przez godzinę
Jungkook: I wcale nie widziałem cię z jakimś chłopakiem na mieście
Jimin: Po pierwsze to nie odwołałem go
Jimin: A po drugie to spotykamy się jutro cymbale
Jungkook: Om...
Jungkook: Masz rację! To jednak jutro...
Jimin: Zainwestuj w kalendarz Kook
Jungkook: A ty nie zmieniaj tematu, bo wciąż mamy do pogadania
Jungkook: Kim on był?
Jimin: To tylko kolega ze starszej klasy
Jungkook: Mhm
Jungkook: Jak się nazywa?
Jimin: Min Yoongi i nie wąż się robić mi przed nim siarę
Jimin: Jest dla mnie bardzo miły
Jimin: Przypadkowo spotkaliśmy się na mieście
Jimin: I zaproponował mi spacer
Jimin: Not big deal
Jungkook: No jasne, not big deal ;)
A Jungkook postanowił od razu sprawdzić, kim jest ten cały Min Yoongi i znaleźć na niego jakieś brudy, nawet jeżeli miałyby dotyczyć jego dziecięcej przeszłości i złamania paru zakazów w przedszkolu. Jego Jimin nie mógł tak po prostu spacerować z jakimś podejrzanym typem po mieście, przecież Guk nie zawsze był w pobliżu i nie byłby w stanie uratować go z każdej opresji. Choć specjalnie dla Parka bardzo chciałby mieć taką zdolność.
