15: Wino

2.5K 305 55
                                    

jimin&jeongguk : 15 lat

— Jimin — zaczął Jeon z pijackim uśmiechem na twarzy, podchodząc do swojego przyjaciela, który właśnie wyłączał konsolę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

— Jimin — zaczął Jeon z pijackim uśmiechem na twarzy, podchodząc do swojego przyjaciela, który właśnie wyłączał konsolę.

Jeszcze przed chwilą grali razem w gry, w międzyczasie popijając wino z barku rodziców Parka. Zajadali się ich ulubionymi chrupkami i śmiali bez większego powodu. Atmosfera między nimi już od dłuższego czasu nie była tak swobodna jak teraz, a to wszystko za sprawą tego wyjątkowo smacznego trunku, jakiego mieli dzisiaj okazję spróbować.

— Włącz to — zarządził, podając Jiminowi płytę, podpisaną jako "love songs", której tytułu po tych paru lampkach wina, Jeongguk nie do końca rozumiał.

— Jak chcesz... — mruknął mniejszy z nich, bez większego sprzeciwu. Płyta po chwili znalazła się w odtwarzaczu, a parę sekund później w pomieszczeniu zaczęła rozbrzmiewać pierwsza piosenka.

Gospodarz domu chciał się skierować do małego stolika, na którym wcześniej postawił alkohol swoich rodziców oraz chrupki, by powolutku zacząć zbierać pozostałości ich małej "imprezy", lecz w drodze niespodziewanie zatrzymała go ręka Jeona.

— Nie tak szybko Park, wisisz mi taniec — mruknął z zadziornym uśmiechem, przyciągając ciało mniejszego w swoją stronę.

Teraz dwójka nastolatków znajdowała się w jednej z najbliższych interakcji tego wieczoru. Jeongguk bez większego skrępowania objął swojego sąsiada w pasie, a ten mimowolnie ułożył ręce na jego karku. Alkohol zdecydowanie wyzwolił w każdym z nich te ukryte gdzieś wcześniej pokłady pewności siebie, które pozwoliły im na tak zdecydowane gesty.

— Ty jesteś o wiele lepszy, niż jakiś bal końcoworoczny — szepnął wyższy wprost do ucha Jimina, który na te słowa poczuł się nieco zawstydzony, a na jego twarzy pojawił się rumieniec.

Dwaj nastolatkowie zaczęli poruszać się w rytm muzyki, która swoją melodią wręcz skłaniała ich do powolnych ruchów. Z każdą chwilą powietrze w pokoju zaczynało jakby coraz bardziej gęstnieć, a temperatura ich ciał rosła z każdą następną sekundą.

Coś wisiało w powietrzu i zbliżało się wielkimi krokami.

CARMELOVE┊ᴊɪᴍɪɴ x ᴊᴜɴɢᴋᴏᴏᴋOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz