23. ᴅʀᴜɢᴀ ɴᴏᴄ.

1.2K 106 20
                                        

is @jeonships bitch.

༄ ᵂᴮᴵᴸᴵ ᴺóż ᵂ ᴾᴸᴱᶜᵞ, ᵀᵞ ᴹᵁ ᴹóᶻᴳ ᴸᴱᶜᶻᵞˢᶻ ᴸᴱᶜᶻ ᴺᴵᴱ ˢłᵁᶜᴴᴬˢᶻ, ᴺᴬᵂᴱᵀ ᴺᴵᴱ ˢᴷᴼńᶜᶻᵞłᴱᴹ ᶻᴰᴬᴺᴵᴬ ᴶᵁż ᴾᴿᶻᴱᶜᶻᵞˢᶻ

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

༄ ᵂᴮᴵᴸᴵ ᴺóż ᵂ ᴾᴸᴱᶜᵞ, ᵀᵞ ᴹᵁ ᴹóᶻᴳ ᴸᴱᶜᶻᵞˢᶻ ᴸᴱᶜᶻ ᴺᴵᴱ ˢłᵁᶜᴴᴬˢᶻ, ᴺᴬᵂᴱᵀ ᴺᴵᴱ ˢᴷᴼńᶜᶻᵞłᴱᴹ ᶻᴰᴬᴺᴵᴬ ᴶᵁż ᴾᴿᶻᴱᶜᶻᵞˢᶻ. ༄

——¹——

— Ty, odłóż ten pistolet! - warknął do niego, gdy zobaczył jak Jeongguk bawi się jego własnością.

— Bo co? - zapytał kpiąco.

— Bo ci stanie.

¡

Seokjin, Namjoon, Yoongi, Jeongguk, Jimin oraz Hoseok siedzieli teraz w hotelowej restauracji. Mieli za sobą ciężki dzień śledzenia ekipy Wonho, albowiem był on jednym z zamieszanych na napady na banki, a nawet zamieszany w samo włamanie.
Karty wciąż były nieczyste, nikt ich nie potrafił odkryć. Dlaczego ich wszystkich coś łączyło ze sobą? To wręcz absurdalne...
A co jeżeli głównym powodem był Jeon Jeongguk? a jedyną przeszkodą Min Yoongi? To początek zabawy? Jak to wszystko się skończy?

Własnie tyle pytań możemy sobie zadać, ale i tak nie będziemy w stanie odpowiedzieć na to realnie. Nie mamy pojęcia o co w tym chodzi, raz spokój, raz dochodzenia... wszystko się wciąż ciągnie i ciągnąć nie przestaje.

— Jeongguk znasz Yugyeoma? - po chwili swój głos zabrał Hoseok, który siedział obok Jimina.

— Tak, przyjaźniłem się z nim, był dla mnie nawet kim więcej. Teraz go już nie ma. - odpowiedział, wzdychając. Dobrze pamiętał kiedy tamten wyznał mu swoje uczucia, ale Jeongguk nie był w stanie ich odwzajemnić, bo chłopaka uważał tylko za swojego brata, co bardzo mu się nie podobało.

— Myślisz, że nie żyje? - dopytał, a Park spojrzał na niego marszcząc brwi.

— Z tego co mi wiadomo to tak, dziwi mnie to, że zmarł, a gdy chciałem przyjechać na pogrzeb okazało się, że już jest pochowany. - powiedział, opierając się bardziej o krzesło.

— Otóż nie. - powiedział, a Seokjin podniósł na niego wzrok.

— Co masz na myśli, Hoseok? - zapytał, patrząc zbierając akta.

— Yugyeom znał się również z moim kolegą, a tak się stało, że ja go widziałem. Jeongguk, on żyje, a z jakiś powodów to ty byłeś pierwszym, który dowiedział się o jego śmierci. - odparł zaintrygowany. Gguk patrzył teraz w jeden punkt, mocno się zastanawiając. Dlaczego więc tak postąpił, może to nie jego widział.

— Powiedziałeś... powiedziałeś, że był dla ciebie kimś więcej. - Yoongi spojrzał na zamyślonego chłopaka.

— To ja byłem dla niego kimś więcej. - odparł, a reszta nie musiała się domyślać o co chodzi.

——²——

Po spotkaniu cała reszta udała się do swoich miejsc., no może prawie każdy, bo Namjoon zapragnął sobie wyjść wraz z Seokjinem, nie mówiąc o co chodzi. Jimin natomiast odpoczywał w hotelowym spa, gdzie dołączył do niego Hoseok i przyznać musiał, że gdy zobaczył go bez koszulki to zaczął się poważnie zastanawiać, czy go nie uwieść.

Min siedział na swoim łóżku, popijając kawę i przyglądając się dokumentom, wtedy gdy Jeon Jeongguk był zbity z tropu mimo, że wrócił nieco później do pokoju.

— Co robisz? - zapytał, włączając telewizor, co zdenerwowało Yoongiego, bo chciał się na czymś skupić.

— Jeongguk, czy możesz się zająć czymś innym? - krzyknął, a Gguk przytaknął i wyłączył odbiornik po chwili siadając za nim.

No takiego odbioru to się nie spodziewał.

— Że ci się w życiu nie nudzi. - przewrócił oczami i przysunął się do Yoona bliżej, opierając podbródek na jego ramieniu.

— Mając na myśli "czymś innym" nie miałem "kimś innym"....

Gguk prychnął i objął chłopaka w talii, co już całkiem go sprowokowało.
Natomiast, gdy Min zaczął chować papiery, by natychmiast stamtąd uciec, został unieruchomiony przez gorący oddech Jeongguka na swojej szyi, gdy ten bezczelnie zaczął ją muskać od drobnych ruchów do przejeżdżania po niej językiem.

— Co ty robisz!? - spojrzał na chłopaka, którym nawet nie raczył odpowiedzieć, tylko dłońmi, które trzymał na pasie Yoongiego, wciągnął starszego na swoje kolana, czując wyraźny jego protest.

— Pytam, co robisz?

— Próbuję cię w sobie rozkochać, złotko. - uśmiechnął się jedną stroną, wiedząc, że starszy spojrzy na niego swoimi oczami, a pazury tylko prosiły się o wbicie w jego umięśnione ciało.

— Że co? - zapytał, odwracając się do niego przodem, co mogłoby okazać się jego największym błędem, ponieważ zaraz po tym, wargi blondyna zostały namiętnie zaatakowane przez te młodszego.

— J... gguk. - wymamrotał, gdy tylko dał radę, a dłoń Jeona subtelnie, a nieco mocniej przejechała po jego udzie w górę, coraz w górę...aż do podbrzusza, pchając Mina na pozycję leżącą i nachylając się nad nim. I jak bardzo się opierał, zagryzał usta, byleby tylko nie dać mu dostępu, tak wszystko się skończyło, gdy Jeon odnalazł jego wrażliwe miesjce, za uchem, a ciało Yoona momentalnie zaczęło automatycznie funkcjonować.

— Ty... wredny ch-uju. - warknął, ale za odpowiedź dostał tylko kpiący uśmieszek Jeongguka, który zassał się na jego szyi, odświeżając dawną malinkę, a Min Yoongi nie potrafił się już obronić, wszelkie szarpania ustały, a dłonie same powędrowały na włosy Gguka, zaplątając się w nich.

Ciemnowłosy spojrzał na Yoongiego, który również mu się przyglądał, właściwie będąc pod nim, swoje dłonie trzymając na jego karku. Po chwili, gdy wręcz wszedł pomiędzy niego, rozszerzając jego kolana i przesuwając dłonią wzdłuż jego klatki piersiowej, odnalazł powrotną drogę do jego ust, złączył je ponownie, a w zamian dostał zupełne odwzajemnienie tego gestu, blondyn zaczął poruszać ustami, dostosowując się do tempa Gguka. Uniósł kolano do góry, gdy dłoń Jeongguka wsunęła się pod wprost jego białą koszulkę, dostając nagłych dreszczy, których nigdy w życiu nie doświadczył.

Nawet jeżeli Jeon nie chciał go wykorzystać to i tak już cholernie go podniecił, gdyby nie dzwonek do drzwi.

— Ah, Kurwa mać... - westchnął, spuszczając głowę w zagłębienie szyi blondyna, który nadal na niej trzymał swoje dłonie, a po chwili oznajmił, że otworzy, który wręcz panicznie zaczął iść szybkim tempem w stronę drzwi, zostawiając zdenerwowanego Kooka na jego łóżku, który zaczął już bawić się swoim telefonem.

— Żartowałem.

Zawsze coś przeszkodzi.

✔️╰☆☆ í gσt u ¡(mαm cíę)¡ - m.y+j.jk {yoonkook; [police]} Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz